Zabiegowi poddano dwójkę pacjentów. 65-letni Mikołaj Bobowski z Wałbrzycha ma za sobą dwie operacje kręgosłupa, Mirosława Kosturka z Legnicy trzy.
Do tej pory uporczywy ból przeszkadzał im w normalnym funkcjonowaniu. Teraz nie mają już prawie na co narzekać. Urządzenie, które zostało im wszczepione, zawiera elektrodę wielkości kilku centymetrów umieszczanej na kręgosłupie w tym miejscu, gdzie występuje ból. Dzięki porgramatorowi, który jest swego rodzaju pilotem, chory reguluje stymulucję. I chociaż ból nie znika całkowicie, to jednak pacjent doznaje ulgi.
Operacji zostało poddanych już dwoje pacjentów, którzy mieli już za sobą operacje neurochirurgiczne. Te jednak niewiele pomagały.
- Prawdopodobnie możemy mówić o sukcesie. Jednak o efektach operacji będziemy mogli mówić po trzech dniach od zabiegu - mówi Zdzisław Czekierda, rzecznik prasowy Szpitala Wojskowego.
Na razie placówka przy ulicy Weigla dysponuje pięcioma takimi urządzenia. W tym roku więcej tego typu stymulatorów w szpitalu sie nie pojawi.
- Jedno urządzenie łącznie ze wszystkimi procedurami to koszt 30 tysięcy złotych. My jesteśmy przygotowani, żeby takich stymulatorów było więcej, mamy specjalistów. Wszystko zależy jednak od Narodowego Funduszu Zdrowia - dodaje Czekierda.
Dolnośląski NFZ zapewnia natomiast, że szpital na pewno nie dostanie mniej pieniędzy niż w tym roku.
- NFZ daje pieniądze nie na urządzenia, lecz na szpitale. To, jak placówka nimi rozdysponuje, zależy od jej zarządu. Nie mamy jeszcze dokładnego planu finansowego. Może na szpital wojskowy we Wrocławiu przeznaczymy taką samą pulę pieniędzy, może większą, czas pokaże - mówi Joanna Mierzwińska, rzecznik dolnośląskiego oddziału NFZ.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
