Do wypadku doszło 12 stycznia na Bielanach. Obrażenia odniosło szesnaście osób. Dwie (kierowca autobusu i jeden z pasażerów) zginęły. Według prokuratury kierujący cysterną mężczyzna jechał za szybko i nie dostosował się do warunków pogodowych.
- Sąd uznał, że niezasadne byłoby zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Dlatego mamy do czynienia tylko z dozorem policyjnym, kaucją i zakazem opuszczania kraju - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
54-letni mężczyzna również został poszkodowany w wypadku. Usłyszał już zarzut spowodowania katastrofy lądowej i teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?