Do tragedii doszło w Wołowie 13 lipca około godziny 16. Tego dnia policjanci zostali zawiadomieni o skowycie dochodzącym z jednej z posesji.
- Zadzwoniła do nas jedna z mieszkanek gminy, która przyznała, że słyszała przeraźliwy skowyt i pisk psa - tłumaczy Piotr Lewucha z policji w Wołowie. - Okazało się, że 68-letni mężczyzna zakatował psa metalowym prętem. Uderzał w zwierzę dopóki nie przestało się ruszać. Podejrzany przyznał, że pies regularnie wbiegał na jego posesję.
Mężczyzna trafił do aresztu. Teraz grożą mu dwa lata więzienia.
Nie sprzątasz po swoim psie? Możesz trafić do Galerii Brudasów
Agencja TVN/x-news
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?