18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

X Dni Fantastyki w Leśnicy (ZDJĘCIA)

AMW
Łukasz Wojciechowski
Kosmiczni Rycerze, Wiktoriańskie Damy z kołami zębatymi we włosach, przystojni Strażnicy Muru, jeden Człowiek-Drzewo, jedna demoniczna Bluszczyca oraz setki innych, barwnych postaci. Wszyscy od rana przemierzali korytarze i tarasy Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu.

W piątek rozpoczął się jubileuszowy lot poza granicę wyobraźni. X Dni Fantastyki ściągnęły do wrocławskiego Zamku na razie setki fanów z całej Polski. Większość z nich przyjechała oczywiście w specjalnych strojach. Sporo jest postaci z popularnego serialu „Gra o Tron”. Przyjechali ponieważ właśnie na tegorocznych DF-ach odbywa się ogólnopolski zlot fanów tego serialu.

- Jestem Matką Smoków, przygotowywałam swój strój przez dwa miesiące – opowiada sobowtórka Daenerys, postaci z serialu. - W sobotę będzie konkurs strojów, mam nadzieję, że wygram, szczególnie, że opanowałam również specyficzny, gardłowy tembr głosu aktorki z filmu. Będę krzyczała „Gdzie są moje smoki”!

Jednak gardłowe krzyki słychać było już w piątek na zamkowych tarasach. To fani Gry o Tron postanowili odbyć szybki pojedynek na miecze. Bez obaw – wszystko w ramach pokazu, a miecze były drewniane. Krew się nie polała, choć inscenizacja walki była bardzo realistyczna.

Wyjątkowo barwnie prezentowali się steampunkowcy, czyli fani powieści i zarazem mody, która korzeniami tkwi w XIX-wiecznej technologii. Mnóstwo w tym wszystkich zębatek, tłoków, maszyn parowych. Doskonale prezentowały się Wiktoriańskie Damy, którym z głowy wyrastały... koła zębate, zaś biżuterii pozazdrościł by niejeden mechanik samochodowy.

Oczywiście Dni Fantastyki, to nie tylko miejsce lansowania swoich strojów, ale również prelekcje, wykłady i spotkania z autorami książek. Blok prelekcyjny w strefie komiksowej otworzył między innymi Skałosz Milczanowski. Opowiadał o wyższości Kaczora Donalda nad współczesnymi bajkami dla dzieci o słodkich samochodzikach, różowych konikach i latających księżniczkach.

- Współczesne bajki nie mają żadnego związku z rzeczywistością – opowiadał Skałosz. - Dobro zawsze zwycięża, jest miło i przytulnie. Kaczor Donald o wiele lepiej uczył życia dzieci. Był biedny, pracował w fabryce margaryny, ale był bohaterem poprzez realizację zwykłych czynności – zmywanie, pranie, praca. W komiksach o Kaczorze nie unika się wątku pieniędzy, które są istotnym elementem w naszym życiu. To o wiele bardziej edukacyjna bajka od tych, które oglądają dzieci współcześnie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto