Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławianka w programie Top Model [foto]

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Zaszokowała sesją z surowym mięsem. Dzisiaj Ola pokaże się nago.

- Na żywo wyglądasz lepiej, niż na zdjęciach - powiedział do Aleksandry Kuligowskiej z Wrocławia Marcin Tyszka, juror "Top Model" podczas castingu do programu TVN. - Oczywiście od pasa w górę, bo nad twoją pupą musimy jeszcze popracować.

20-letnia Aleksandra, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, rywalizuje w programie z kilkunastoma dziewczynami z całej Polski. Główną nagrodą jest m.in. kontrakt z Max Factor i z międzynarodową firmą modelek.

Z programu na program Ola radzi sobie coraz lepiej. W poprzednim odcinku furorę zrobiła jej sesja z... surowym mięsem.

- To jest przepiękne zdjęcie - komentowała Kazimiera Szczuka, która gościnnie zasiadała w jury programu.- Ono nie wygląda nawet jak zdjęcie "pro-mięsne", jak zdjęcie "mięsożerczyni". Można by je wziąć za zdjęcie wegetariańskie, dlatego, że w wyraża się w nim także miłość do tego kawałka mięsa.

W najbliższym programie dziewczyny zmierzą się z pierwszą sesją zdjęciową nago (poniżej możecie zobaczyć zdjęcia). Jak poradzi sobie Ola? Przekonacie się wkrótce. Trzymamy za nią kciuki!

Aleksandra Kuligowska


Rozmowa z Aleksandrą Kuligowską

Dlaczego zdecydowałaś się na udział w programie?
Zawsze chciałam pracować jako modelka. Program "Top Model" ułatwia start w tym zawodzie i może pomóc w znalezieniu ciekawych ofert pracy. Dlaczego wcześniej się na to nie zdecydowałam? Byłam pulchną dziewczynką i dopiero, kiedy zrzuciłam kilkanaście kilogramów, stwierdziłam, że warto spróbować swoich sił w modelingu. Jak widać, dobrze zrobiłam.

Kogo z jury programu "Top Model" polubiłaś **najbardziej**?

Wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Część dziewczyn narzekała na fotografa Marcina Tyszkę i jego niemiłe komentarze, ale mi to nie przeszkadzało. Cenię sobie ludzi, którzy nie owijają w bawełnę i mówią prawdę prosto w oczy.

Co do tej pory było dla ciebie najtrudniejsze w tym programie?

Zdecydowanie sesja z surowym mięsem. Wzięcie do ust kawałka nieżywego zwierzaka, nie było łatwe, bo na co dzień jestem wegetarianką. Ale przełamałam się. Jestem twarda i potrafię pokonać swoje słabości. W programie trudno jest też na co dzień, bo cały czas śledzą nas włączone kamery.

Uczestniczki programu rywalizują ze sobą, czy przyjaźnią się?

Wszyscy spodziewali się, że będziemy ze sobą walczyć, bić o miejsce w programie, a jest zupełnie inaczej. Dziewczyny płaczą, kiedy odchodzą kolejne uczestniczki, wszystkie bardzo się ze sobą zżyłyśmy.

W czym jesteś lepsza od swoich konkurentek z programu?

Czuję się dobrze przed aparatem. Podczas sesji zdjęciowej potrafię się skupić na tym, żeby jak najlepiej wykonać swoją pracę. Nie brzydzi mnie np. surowe mięso, choć normalnie nie wzięłabym go do ręki. Myślę, że nastoletnim dziewczynom brakuje właśnie takiej dojrzałości, dystansu do siebie. Wszystko bardzo przeżywają.

Akceptujesz pracę modelki z jej wszystkimi plusami i minusami?

Jedynym minusem jest mój niski wzrost - 172 cm. Poza tym wszystko mi pasuje, nie przeszkadzają mi kilkugodzinne sesje zdjęciowe. Przyznam, że w trakcie nagrywania programu miałam czas na jeden telefon w tygodniu do mojego chłopaka. Jemu mówiłam, co się dzieje, a on przekazywał wszystko moim rodzicom. Nie było czasu, żeby tęsknić, miałyśmy za dużo pracy.

Dalsze losy Oli Kuligowskiej w programie "Top Model" możemy śledzić w każdą środę o godzinie 21.30 na antenie TVN.

top model

"Top Model" - uczestniczki programu

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto