Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zbyt pijani na izbę wytrzeźwień

Anna Gabińska
Marcin Oliva Soto
Kilku nietrzeźwych wrocławian dziennie, a w weekendy nawet kilkunastu dziennie wożą strażnicy miejscy do izby wytrzeźwień przy ulicy Sokolniczej. A wczoraj po południu dwóch panów tak przeholowało z alkoholowym dopingiem, że funkcjonariusze musieli wezwać do nich karetkę pogotowia.

Jeden z mężczyzn miał 52 lata. Patrol odnalazł go na chodniku przed bramą kamienicy przy ul. Hauke-Bosaka. Drugi, lat 55, leżał w krzakach przy ul. Sempołowskiej.

- Obaj byli tak pijani, że nie kwalifikowali się do izby wytrzeźwień. Nie można było nawiązać z nimi żadnego konta-ktu - opowiada Sławomir Chełchowski ze straży miejskiej we Wrocławiu. - Funkcjonariusze uznali, że pijani znajdują się w stanie zagrożenia życia, dlatego wezwali karetki pogotowia - zaznacza.

W izbie wytrzeźwień przy ulicy Sokolniczej zawsze dyżuruje lekarz. Według patrolujących strażników, pijani mężczyźni znajdowali się jednak w tak ciężkim stanie zatrucia alkoholowego, że wymagali opieki szpitalnej.

Czytaj też Pijani rekordziści Dolnego Śląska

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto