Wrocław: Tiry korkują Psie Pole

Jestem mieszkańcem wrocławskiej dzielnicy Psie Pole, a dokładnie osiedla Pawłowice. Od kilku tygodni poranny dojazd do miasta samochodem wiąże się z tkwieniem w gigantycznych korkach. Z dnia na dzień korek jest co raz większy. Aby dojechać do centrum miasta na początku muszę poruszać się trasą Warszawską. Na wspomnianą trasę zjeżdżam z wiaduktu będącego zakończeniem ulicy Bora Komorowskiego.

Kilka miesięcy temu korek zaczynał się po z jeździe z wiaduktu, niedawno już przed wiaduktem trzeba było stać w korku, natomiast teraz korek zaczyna z już na starym Zakrzowie(może i dalej tego nie wiem, ponieważ ja włączam się w korek na skrzyżowaniu ulic Przedwiośnie i Bora Komorowskiego). Najbardziej
irytujące jest to że korek nie tworzy się zupełnie naturalnie. Tworzą go kierowcy tirów, którzy najprawdopodobniej doszli do wniosku że od teraz oni będą pełnić
funkcje Policji drogowej.

Mianowicie kierowca tira jadącego środkowym pasem jedzie równo z kierowcą tira jadącego prawym pasem. w ten sposób dwa pasy muszą jechać równym tempem co dodatkowo powiększa korek. Po prostu kierowcy tirów w pewien sposób blokują drogę.

Na koniec dodam, że przy okazji wyborów samorządowych dowiedziałem się że Wrocław jest trzecim najbardziej zakorkowanym miastem w Europie. Tym bardziej nie mogę pojąć dlaczego kierowcy świadomie powiększają ten problem.