Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław po wojnie. Kto zarabiał na rozbiórce wrocławskich ruin? Wypadek w Świdnicy. Zobacz o czym pisały wrocławskie gazety w 1946 roku

Hanna Wieczorek-Ferens
Hanna Wieczorek-Ferens
Ulica Białskórnicza 1946 rok
Ulica Białskórnicza 1946 rok fotopolska.eu
W 1946-1947 roku Wrocław nadal był zrujnowany, jednak jego mieszkańcy starali się ułożyć sobie normalne życie. Uczyli się, pracowali, zakładali rodziny. Przeczytajmy o czym pisały wówczas wrocławskie gazety.

Dolny Śląsk

Od 1940 roku poczuł się Niemcem

Przed Sądem w Jeleniej Górze stanie wkrótce Andreas S. oskarżony o to, że będąc Polakiem został Volksdeutschem i wpisał się na II listę narodowościową niemiecką. S. był żołnierzem Wojska Polskiego we wrześniu 1939 r. i jako taki dostał się do niewoli niemieckiej. Po przyjęciu II-ej Volkslisty został wypuszczony na wolność i otrzymał pracę przy budowie mostu w ówczesnym Breslau. W 1943 r. ożenił się w Jeleniej Górze z Niemką, a po zakończeniu wojny wyemigrował do Berlina. W dwa lata później władze radzieckie zatrzymały go i odstawiły do Krosna, S. zbiegł z aresztu i próbował przedostać się do Berlina. Został zatrzymany w chwili nielegalnego przekraczania granicy. W śledztwie S. oświadczył, że czuje się Niemcem i chce wrócić do Niemiec. o tym zdecyduje Polski Sąd.

Katastrofa w Świdnicy

W wieczornych godzinach w dniu 19 marca br. wydarzył się na przedmieściu Świdnicy Przemowie brzemienny w następstwa wypadek samochodowy, którego sprawcą był pijany kierowca wozu. Pierwsze relacje o wypadku są następujące: Ciągnik z przyczepą prowadzony przez podchmielonego kierowcę wjechał na barierę mostu w Przemowie. Ponieważ w przyczepce znajdowało się kilku pasażerów, część z nich została siłą uderzenia wyrzucona do wezbranego na skutek powodzi strumienia, zostały jednak uratowane. Z siedmiu osób przywiezionych do szpitala w Świdnicy jedna zmarła, a dwie walczą ze śmiercią. Dochodzenie prowadzi Powiatowa Komenda Milicji ze Świdnicy.

Wrocław

Prace rozbiórkowe prowadzone będą przez całą zimę

Zagadnienie rozbiórek przysparza dużo kłopotu nie tylko miastu, ale i czynnikom kierującym pracami w naszym mieście.

Wydział wojewódzki wytypuje te obiekty, które mają być rozebrane, zaś miasto musi je przeprowadzić, z tym, że otrzymany z rozbiórki materiał może sprzedać w pierwszym rzędzie centralom państwowym, jak CMB, Centrali Zbytu Z łomu itp. O ile instytucje państwowe nie zakupią tych materiałów, może on zostać sprzedany również innym nabywcom.

Zarządzenie to, jakkolwiek z jednej strony daje miastu możność otrzymania pewnych dochodów, uzyskanych ze sprzedaży materiału, to jednak, jeśli chodzi o Wrocław zniszczony w 60 proc. – obarcza zarząd miasta dodatkowymi funkcjami. Jak się dowiadujemy w najbliższym czasie – przy zarządzie miejskim zostanie utworzony specjalny referat „rozbiórek”, który ma przejąć wszystkie te sprawy.
Jak dotychczas akcja rozbiórkowa spoczywała w rękach wrocławskiej Dyrekcji Odbudowy i niewątpliwie miasto skoordynuje swe prace z tą instytucją.

Dotychczas wszelkie roboty rozbiórkowe, wymagające interwencji 24 godzinnej wykonuje Pogotowie Nadzoru Budowlanego. Roboty mniej pilne przeprowadza WDO. Niestety szczupłość kredytów – zaledwie około 9 milionów zł – umożliwiły wykonanie tych robót zaledwie w około 300 obiektach.

Jak nas informują roboty rozbiórkowe będą kontynuowane przez całą zimę. Wyzyskane zostaną na ten cel specjalne kredyty w wysokości około 40 milionów złotych.

Akcja ta z jednej strony zapobiegnie bezrobociu w branży budowlanej w naszym mieście, z drugiej zaś umożliwi zachowanie pewnej ciągłości prac. W ten sposób z przyszłą wiosną nie będzie tak groźnej sytuacji pod względem bezpieczeństwa mieszkańców, jaką obserwowaliśmy w roku bieżącym, kiedy to prawie na każdym kroku groziło nam walenie się murów na nasze głowy. Uzyskane z zimowej rozbiórki materiały zostaną wykorzystane w przyszłym sezonie budowlanym. Należy jednak przypuszczać, że pobudowanie toru kolejowego i sieci kolejek wąskotorowych, jak również zapowiedziane przybycie specjalnych maszyn stworzy odpowiednie warunki dla prac rozbiórkowych.

PCK dziękuje

Oddział PCK Wrocław-Miasto składa podziękowanie pracownikom Centrali Rybnej, którzy w dniu imienin dyr. inż. Józefa Bolewicza złożyli kwotę 5000 zł na pomoc dla dzieci zagrożonych gruźlicą, oraz ob. Anieli Bohrowej, pracowniczce państwowego Browaru Piastowskiego we Wrocławiu, która z otrzymanej przez nią premii w dniu „święta kobiet” przekazała kwotę 500 zł na cele PCK.

Naprzód dolnośląski, 1946 r.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto