W czwartek (14 października) przed godziną 20.30 funkcjonariusze pełniący służbę w komisariacie przy placu Piłsudskiego zauważyli przez okno płonący samochód. Okazało się, że jest to ich nieoznakowany policyjny radiowóz marki Hyundai.
Na miejsce wezwano straż pożarną, a policjanci ruszyli w pościg za podpalaczem. 38-letni mężczyzna został zatrzymany przy ul. Berenta.
"Mieszkaniec Wrocławia nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Funkcjonariusze ustalili wstępnie, że oblał on pojazd nieznaną cieczą, a następnie podpalił. Na miejscu wykonywane są niezbędne czynności procesowe z jego udziałem, a jutro o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd" - mówi nam aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?