Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Krótkie drzwi otwarte u prezydenta Dutkiewicza

Hanna Wieczorek
- A może tak zostać prezydentem? - zastanawia się Amelia Kozak w gabinecie Dutkiewicza
- A może tak zostać prezydentem? - zastanawia się Amelia Kozak w gabinecie Dutkiewicza Janusz Wójtowicz
Pecha mieli ci, którzy liczyli na pogawędkę z prezydentem Wrocławia podczas sobotnich Drzwi Otwartych Samorządu. Rafała Dutkiewicza można było spotkać tylko przez niecałą godzinę - od 10 do 10.45.

Potem szef miasta pobiegł na mszę jubileuszową kardynała Henryka Gulbinowicza i śniadanie, które wydawał dostojny jubilat.

Wrocławianie, którzy pojawili się na samym początku, nie zawracali prezydentowi głowy swoimi problemami. Za to chętnie ustawiali się do zdjęcia z Dutkiewiczem. Tylko jeden - przedsiębiorca na starcie - usiłował się dowiedzieć, jak utrzymać mores wśród pracowników.

Kiedy prezydenta zabrakło, jego obowiązki przejęli urzędnicy z Ratusza, którzy oprowadzali zwiedzających i odpowiadali na ich pytania. Urszula Jonkisz - jak sama mówiła - przyjechała do Wrocławia spod Śnieżki. I robiąc zdjęcia dopytywała się, czyje fotografie wiszą na ścianie obok prezydenckiego biurka: - Dzieci? To świetnie. A gdzie jest prezydent?

- Niestety, musiał wyjść - tłumaczyła Katarzyna Sarka z biura prasowego. - Miał nadzieję, że zdąży jeszcze przyjść przed drugą.

Pani Lidia i pan Jerzy - małżeństwo z Krzyków - żałowało, że nie udało im się spotkać z Dutkiewiczem. Chcieli podziękować mu za lata jego pracy.

Zresztą dla większości zwiedzających najważniejsze było zrobienie sobie fotki na prezydenckim fotelu. Wśród zwiedzających ratusz zjawiły się też niemieckie wycieczki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto