Wrocław. Ginekologia i położnictwo trafią do szpitala na ul. Borowską. Dlaczego kliniki znikają z Chałubińskiego?

Głównym powodem, dla którego kliniki przenoszą się na ul. Borowską jest według oficjalnego stanowiska szpitala stan techniczny XIX-wiecznych budynków.

- Coraz trudniej było utrzymać współcześnie wymagane standardy oddziału zabiegowego w tym zabytku architektury - mówi rzecznik prasowa USK we Wrocławiu, Monika Kowalska.

- Dla pacjentek wymagających operacji ginekologicznych oznacza to leczenie w bardziej komfortowych warunkach oraz lepszy dostęp do diagnostyki, oddziału intensywnej terapii i specjalistów z innych dziedzin - podkreśla rzeczniczka.

Ten argument podnosi także kierownik I Kliniki Ginekologii i Położnictwa USK prof. Marek Murawski. - Przenosiny stwarzają warunki do pracy w zespole interdyscyplinarnym, co jest szczególnie istotne dla możliwości wykonywania rozległych zabiegów operacyjnych, zwłaszcza onkologicznych - tłumaczy. - W dotychczasowej siedzibie mieliśmy na miejscu tylko jednego specjalistę anestezjologa. Wystarczyła jego absencja i już powstawał problem z planowymi zabiegami operacyjnymi.

Jak wiemy przeniesienie oddziału spotkało się z dezaprobatą pacjentek. Gdy dowiedziały się o "przeprowadzce" komentowały ten fakt na grupach dla przyszłych mam.

"Modlę się, aby nie zamknęli tego szpitala i abym mogła tam urodzić" - pisała pani Anna na forum "Hallo gdzie rodzić - Wrocław?"
"Argument bo na Borowskiej brakuje lekarzy... To dla mnie żaden argument" - komentowała pani Monika.
Pacjentki najbardziej bały się braku miejsc w innych szpitalach oraz tego, że stracą kontakt z lekarzami prowadzącymi.

– Powiększyliśmy oddział położniczy i po blisko dwóch miesiącach można już ocenić, że było to wystarczające – ocenia szef II Kliniki Ginekologii i Położnictwa prof. Mariusz Zimmer. – Nie zdarzyło się, by zabrakło miejsca dla jakiejkolwiek rodzącej.

Przeprowadzka nie wiąże się ze zmianami personalnymi. Na ul. Borowską przechodzą lekarze, pielęgniarki i pozostały personel pracujący dotąd na ul. Chałubińskiego. Nie zmieniają się także kierownicy obu klinik - zapewnia Monika Kowalska.