Na darmowy posiłek przychodzą najczęściej osoby starsze, ubodzy, bezdomni, osoby uzależnione oraz rodziny wielodzietne. Dla wielu z nich jest to jedyny posiłek w ciągu dnia.
- Mimo że kuchnię otwieramy o godz. 11.30, ludzie stoją już w kolejce od 8 rano. To dla nich także miejsce spotkań - mówi brat Rafał Gorzołka, dyrektor kuchni charytatywnej franciszkanów. - Codziennie gotujemy 300 litrów zupy - dodaje.
Kuchnia franciszkanów ma też swoich stałych klientów. Jednym z nich jest Zenon Szumil, który mieszka przy ul. Obornickiej. - Przychodzę tu od 1992 roku. Najpierw na mszę świętą o godz. 9, a potem po zupę - opowiada pan Zenon. - Porcję gorącej zupy biorę też do domu, dla żony - dodaje.
Kuchnia współpracuje m.in. z Bankiem Żywności, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, a także z organizacją Arka, której niepełnosprawni podopieczni włączają się w przygotowanie posiłku.
Czynna jest od poniedziałku do soboty, od godz. 11.30 aż do wydania ostatniego talerza.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?