Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Awantura na Uniwersytecie Medycznym

Sylwia Foremna
Wśród studentów Uniwersytetu Medycznego trwa spór o pieniądze wydane na system do zarządzania kołami naukowymi i stronę internetową Studenckiego Towarzystwa Naukowego, które koordynuje pracę kilkudziesięciu uczelnianych kół naukowych. Kosztowała ona aż 13,5 tys. zł. Stronę stworzyła firma, której współwłaścicielem jest Jakub Kunkiewicz (student VI roku medycyny), zastępca przewodniczącego STN.

Studenci uważają, że ta kwota jest stanowczo za wysoka.
- Zrobiłem rozeznanie w firmach tworzących profesjonalne strony WWW. Ceny wahają się między 5 a 7 tys. więc kwota 13,5 tys. zaproponowana przez spółkę Kunkiewicza wydaje się astronomiczna - mówi Robert Górski, student szóstego roku Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Dodaje, że studenci politechniki zrobiliby taki serwis w ramach umowy o dzieło za 2 tys. złotych.
Oburzony tą sprawą jest też Stanisław Rojek, przewodniczący koła naukowego anestezjologii i intensywnej terapii, student szóstego roku medycyny. Jego zdaniem zachowanie to było nieetyczne i firma Kunkiewicza w ogóle nie powinna stawać do przetargu.

Tego samego zdania jest też prof. Michał Jeleń, prorektor ds. dydaktyki.
- Wiem już o sprawie i ciężko jest mi ją rozwiązać, ponieważ opinie członków STN i przedstawicieli samorządu studenckiego są rozbieżne. W związku z tym nie pozostało mi nic innego, jak zgłosić sprawę do rzecznika dyscyplinarnego ds. studenckich - wyjaśnia prof. Jeleń.

Jakub Kunkiewicz, członek zarządu STN nie chciał komentować sprawy.
– Zgodnie z poleceniem prorektora ds. dydaktyki nie będę się wypowiadać - wyjaśnił.

W tej sprawie głos zabrał jednak Miłosz Piasecki, współwłaściciel i prezes zarządu firmy Lek-Med.
- To ja zdecydowałem, że staniemy do tego przetargu, bo to dla mnie i mojej firmy zaszczyt i duża renoma współpracować z Uniwersytetem Medycznym. Wygraliśmy przetarg więc system do zarządzania kołami naukowymi oraz stronę internetową wykonaliśmy starannie i wcale nie za wygórowaną cenę. Chodziło nam bardziej o promocję firmy wśród studentów niż zarobek - wyjaśnia Miłosz Piasecki.

Dodaje, że system informatyczny umożliwia grupowanie wszelkich informacji o kołach naukowych w formie bazy danych. Strona internetowa przede wszystkim umożliwia też kontakt między sobą.

O to czy cena rzeczywiście jest zbyt duża zapytaliśmy Bartosza Boguszewskiego, specjalistę od technologii internetowych z firmy 3ARROW przy ul. Prochowickiej we Wrocławiu.

- Jednoznacznie nie mogę ocenić czy 13,5 tys. za tę stronę to dużo czy mało, bo nie mam specyfikacji projektu. Sama strona na pierwszy rzut oka wykonana jest starannie i zgodnie z warsztatem - zapewnia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto