- Ten teren, a szczególnie ul. Gałowska, jest specyficzny. Tam przy wysokich opadach jest zawsze wysoki poziom wody - tłumaczy Marek Janusz z Centrum Kryzysowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Na szczęście sytuacja od wczoraj się ustabilizowała. Poziom wody w Bystrzycy, która zalała tę ulicę, zmniejsza się, co jest niezwykle ważne, biorąc pod uwagę, że jest to rzeka o małej przepustowości - dodaje.
Przed południem przedstawiciele Centrum Kryzysowego pojadą do Jarnołtowa, by zobaczyć podtopione tereny.
Marek Janusz uspokaja również, że dla Wrocławia nie jest groźna także Ślęza. Nie powinniśmy się także obawiać płynącej Odrą wody z Czech.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?