- Najgroźniejsza sytuacja jest na węźle Bartoszowice. To strategiczne miejsce dla Wrocławia. Trudna sytuacja jest też na pięciu kilometrowym odcinku Siedlce-Kotowice oraz w miejscowości Uraz. Dlatego cały czas są tam umacniane wały - mówi Rafał Jurkowlaniec, wojewoda dolnośląski.
Tymczasem ok. godz. 13 na wrocławskim osiedlu Kozanów w dwóch miejscach przerwało zbudowany z worków z piaskiem wał. Woda wlewa się już do klatek. Natomiast na ul. Kleczkowskiej woda wybija ze studzienek kanalizacyjnych, przez co wlewa się na ulice.
Obecnie w regionie pracuje 1450 żołnierzy, ponad tysiąc strażaków oraz wolontariusze. W ciągu najbliższych godzin ma ich być jeszcze więcej.
Przypomnijmy, ewakuację zarządzono już w miejscowościach: Zakrzów, Kotowice, Siedlce. Przygotowania do ewakuacji podjęto natomiast w: Zgorzelisku, Krzyżanowicach, Psarach, Kowalach, Sołtysowicach, Kłokoczycach i w Szymanowie. Jednak ludzie nie chcą się ewakuować.
Sytuacja powodziowa we Wrocławiu i w województwie dolnośląskim [raport, foto, wideo] |
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?