Młode mamy ubolewają nad tym, że chciałyby pracować, wiele ma problem z tym by się utrzymać. Jak informuje Gazeta Wyborcza, najtrudniej jest w okolicach: Psiego Pola, Zakrzowa, Oporowa, Kleciny, Krzyków, Leśnicy i Śródmieścia.
Zdarzają się sytuacje kiedy zgłaszają się do żłobków dopiero mamy, których dzieci jeszcze się nie urodziły. W chwili obecnej sytuacja jest tak dramatyczna, że zainteresowani muszą złożyć wniosek w kwietniu, by uzyskać wolne miejsce za rok, we wrześniu.
Baby boom jak nic.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?