19 lutego licealiści spotkali się z Krzysztofem Czają, dyrektorem Wydziału Edukacji UM oraz z Janem Choroszym, wydawcą książki o życiu po przeszczepie.
Od 2007 roku liczba osób decydujących się oddać organy gwałtownie spadła.
- Mamy do czynienia z lękiem ze strony społeczeństwa i obawą o to, czy transplantologia jest "uczciwą" dziedziną. Dlatego dla mnie poparcie tej akcji było czymś naturalnym. Osobiście się w ten temat zaangażowałem - mówił Krzysztof Czaja podczas spotkania w "trzynastce". - Są takie inicjatywy, które nie podlegają standardowym ocenom. Dlatego w przypadku tej należy mówić o dużym humanizmie - dodał.
Krzysztof Czaja chce, żeby akcja uczniów z Wszechnicy Dziennikarskiej XIII LO nabrała charakteru ogólnopolskiego. Ma zamiar skierować apel dotyczący podpisywania tzw. oświadczenia woli (zgody na przeszczep) do wydziałów edukacji innych miast, m.in. Bydgoszczy, Poznania, Białegostoku i Gorzowa Wielkopolskiego.
Akcję licealistów "trzynastki" wspiera także Jan Choroszy, wydawca książki "Drugie życie" Janusza Zierkiewicza. Jest to historia człowieka, którego uratował przeszczep.
- To nie ma być ogień, który wybuchnie i szybko się wypali. To powinna być inicjatywa na skalę całego kraju - tak o pomyśle akcji "Daj coś od siebie" mówił Choroszy. - Podpisuję się pod tą akcją dwiema rękami. Inicjatywa licealistów bardzo mnie zbudowała. Wielką wartością jest to, że ten pomysł wyszedł od samej młodzieży, a nie został narzucony z góry - dodał.
 |  |
Jan Choroszy podkreślał, że w przypadku polskiego społeczeństwa chodzi również o zmianę świadomości - zarówno ludzi, jak i lekarzy. Ci drudzy nie powinni ukrywać wiadomości o śmierci pnia mózgu, bojąc się posądzenia o nekrobiznes. Jego zdaniem w akcję powinni zaangażować się także studenci.
- Dopiero wtedy uzyskamy to, co ma miejsce w Hiszpanii. Tam jest presja społeczna na służbę zdrowia, żeby realizować program transplantologii. Przerwijmy ten krąg niemożności! - apelował Choroszy.
Specjaliści tłumaczą spadek liczby przeszczepów złą atmosferą wokół transplantologii wywołaną m.in. oskarżeniami pod adresem jednego z lekarzy. Według badań CBOS-u Polacy deklarują jednak chęć oddania organów (82 proc.). Ponad połowa (56 proc.) mówi o tym z pełnym przekonaniem (CBOS, 2009).
Pobierzformularz Oświadczenia Woli.
Karta zgłoszenia sprzeciwu na oddanie po śmierci tkanek i narządów do Centralnego Rejestru Sprzeciwów.
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
