Sylwia Bogacka zdobyła dzisiaj, 28 lipca, srebrny medal w karabinku pneumatycznym 10 m. Pochodzi z Jeleniej Góry. Jej pasją są sporty, które raczej uważane są za męskie. Zanim wzięła do ręki karabin, brała udział w rajdach samochodowych. Kiedy nie strzela, czyta Durkheima i Bourdieu - Sylwia studiuje socjologię. A w czasie wolnym od nauki i treningów w klubie Gwardia Zielona Góra (wcześniej trenowała we Wrocławiu), żegluje na Mazurach Easy Riderem - tak nazywa się jej jacht.
Zwycięstwo w olimpiadzie to nie jej pierwszy wielki sukces. Na swoim koncie ma już wicemistrzostwo świata w konkurencji karabinek sportowy trzy postawy, czyli tej, w któej ma jeszcze szansę na złoto.
- Rzeczywiście, trzy postawy to moja ulubiona konkurencja, najlepiej się w niej czuję - mówi Sylwia Bogacka. - Czy będzie jeszcze złoto, tego nie wiem. Na razie wiem, że chce mi się spać.
O kolejny medal będzie rywalizować 4 sierpnia (transmisja rozpocznie się o godz. 10.).
Strzelectwo to sport walki z sobą
- Strzelectwo to taka dyscyplina sportu, że człowiek staje w walce sam ze sobą - mówi Ryszard Taysner, trener Sylwii Bogackiej. - Nie ma nawet kibiców, tak jak w przypadku piłki nożnej czy tenisa. Mało tego, nawet trener nie może nic podpowiedzieć, bo zawodnik może zostać zdyskwalifikowany.
Potwierdza to zresztą ojciec zawodniczki. - Rzeczywiście, tak właśnie jest w tym sporcie, że człowiek walczy sam ze sobą - mówi Zbigniew Bogacki. - Umawiałem się co prawda z córką, że zaczeka z medalami jeszcze kilka dni, ale mówiąc poważnie, jestem bardzo szczęśliwy. Wiedziałem, że Sylwia miała duże szanse, jest w wyjątkowo dobrej formie. Myślę, że nie ostatni raz rozmawiamy o medalu.
W zawodach brało udział 55 zawodniczek. Według trenera Sylwii każda miała jednakowe szanse na medal.
- Oczywiście, przygotowanie sportowca ma duże znaczenie, ale do sukces zależy jeszcze od wielu innych czynników - dodaje Taysner. - Sen czy nawet to, czy wstałaś lewą czy prawą nogą. Wierzę w takie rzeczy. Wiedziałem, że Sylwia jest dobrze przygotowana i jest w formie, ale o medalu tylko marzyłem. Wolałem marzyć, bo marzenia nie bolą. Tyle, ile nerwów dzisiaj straciłem, to jeszcze chyba nigdy. Poza tym Chinka strzelała jak maszyna. Trudno o lepszy wynik.
Będzie złoto?
O talencie Sylwii mówią też przedstawiciele Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.
- To wybitna zawodniczka. W konkurencji królewskiej, bo tak nazywamy karabinek sportowy trzy postawy, była wicemistrzynią świata - mówi Włodzimierz Gałecki, rzecznik prasowy Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. - Sylwia jest teraz w świetnej formie. Dzisiaj od złota dzieliły ją ułamki milimetrów i wiem, że stać ją na każdy wynik.
Czy Sylwia Bogacka otrzyma jeszcze jeden medal? W swojej koronnej konkurencji do tej pory odnosiła liczne sukcesy, zdobyła w 2006 roku wicemistrzostwo świata.
- Wystarczyłoby powtórzyć te wyniki, które do tej pory uzyskiwała - mówi Ryszard Taysner. - Konkurencja ta polega na strzelaniu w trzech pozycjach: leżącej, klęczącej i stojącej. Tę ostatnią Sylwia opanowała do perfekcji. Być może i dlatego dzisiaj się udało. Najważniejsze jest to, żeby dostać się do finału, potem można już zawalczyć. Poza tym jedno jest już pewne: nasze kobiety dobrze strzelają.
Jak sądzicie, Sylwii Bogackiej uda się zdobyć jeszcze jeden medal? Z iloma medalami wrócą Polacy? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach. Piszcie! |
Czytaj też:
- Sylwia Bogacka zdobyła srebrny medal w Londynie
- Zobacz, kiedy Dolnoślązacy startują na igrzyskach olimpijskich
Złap Wrocław w biegu | Przystanek Woodstock 2012 | Nowe Horyzonty 2012 program | Castle Party 2012 w Bolkowie [program] |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?