Spartakiada 2011 na Wittigowie: Lekko osłabiony byk i sumo [foto, wideo]

Dziesięć drużyn reprezentujących domy studenckie PWr rywalizowało ze sobą w konkurencjach sportowych. Choć chętnych z każdego akademika było prawie 100, to tylko najlepsza trzydziestka z każdego domu studenckiego mogła stworzyć drużynę walczącą o puchar zwycięzcy.

Byk z problemami

- Niestety nie udało mi się dostać do reprezentacji, ale poza konkursem biorę udział we wszystkich konkurencjach i świetnie się bawię - mówi Tomek Fluder, student Elektroniki i Telekomunikacji z T-17.

Spartakiada 2011: Tym razem też dla dzieci z domów dziecka

Zawodnicy zmierzyli się w kilkunastu konkurencjach. Były rowerowe gokarty, ścianka wspinaczkowa, walki gladiatorów i sumo. Niestety, zabrakło rodeo, ponieważ byk tym razem był lekko osłabiony i uparcie nie chciał zadziałać. Studentom to jednak nie przeszkadzało.

- Kiedy na nim usiadłem, to zrozumiałem, że jedyne co teraz jest ważne, to okiełznać go, stopić się z nim i być w tej krótkiej chwili jednością - tłumaczy Tomek Skoczkowski, który na Wittigowo gościnnie przyjechał z Krakowa. - Muszę przyznać, że pierwszy raz udało mi się to, że byk nie zrzucił mnie wtedy, kiedy chciał - dodaje.

Puchar po raz trzeci z rzędu zdobył akademik T-17, który z wynikiem 38 punktów "zmiażdżył" pozostałe domy studenckie. Drugie miejsce z 12 punktami zajęły ex aequo akademiki T-19 i T-16.

- Wygrana drużyna dostaje na rok puchar, z którego wedle tradycji, najpierw musi wypić napój wyskokowy - wyjaśnia Piotr Kałdunek, współorganizator imprezy i mieszkaniec zwycięskiego akademika.

Dzieciaki na Wittigowie

Oprócz nagrody głównej, sporo upominków czekało także na zwycięzców poszczególnych konkurencji. Rozdano bilety m.in na mecze Śląska Wrocław, do Teatru Polskiego, Impartu i Muzeum Narodowego, a także bony do Pizza Hut.

W tym roku do zabawy po raz pierwszy zaproszono też dzieci z dwóch wrocławskich domów dziecka ("Na Chopina" i "Razem z Dzieckiem"), które mogły bez ograniczeń korzystać ze wszystkich atrakcji. Miały też okazję zrobić sobie niecodzienny, kolorowy makijaż.

- Dzieciakom bardzo podobają się konkurencje i chętnie w nich uczestniczą - mówi Natalia Biała, opiekunka dzieci z domu "Razem z Dzieckiem". - Myślę, że to świetna inicjatywa - dodaje.

Czytaj też:

• Pochód juwenaliowy 2011 we Wrocławiu z księdzem i zakonnicą [foto, wideo]
• Juwenalia 2011 we Wrocławiu [zespoły, koncerty, program]
• Karaoke, stringi i kulinarne zagadki na Ekonomaliach 2011 [wideo]