Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk już wie, jak podzieli się wpływami z biletów

Jakub Guder
Piotr Waśniewski liczy, że mecz z Lechią zobaczy już 40 tys. fanów.
Piotr Waśniewski liczy, że mecz z Lechią zobaczy już 40 tys. fanów. Paweł Relikowski
System podziału wpływów z biletów sprzedawanych na mecze Śląska na stadionie na Pilczycach to na razie zagadka. Sprawy nie chce komentować Kinga Szmyd z zarządzającej obiektem firmy SMG. Także Józef Birka, przewodniczący rady nadzorczej Śląska Wrocław nabiera wody w usta. - To kwestia kilku dni - dodaje jednak.

Powściągliwość częściowo rozumiemy, wszak w tego typu negocjacjach padają konkretne kwoty i dlatego rozmowy rządzą się swoimi prawami. Co nieco udało nam się jednak wyciągnąć od prezesa wrocławskiego klubu Piotra Waśniewskiego.

- Generalne zasady zostały już uzgodnione - powiedział Waśniew-ski. - Nie będziemypłacić stałej, ryczałtowej kwoty, ale pewien procent od sprzedanej liczby biletów i to też tylko wtedy, gdy rozejdzie się określona liczba wejściówek.

Jaki to procent i jaka liczba biletów? - Tego oczywiście nie mogę powiedzieć ze względu na tajemnicę handlową - odparł.

Jak wiadomo, Śląsk nie zagra na Pilczycach z Lechem, a dopiero mecz przyjaźni z Lechią Gdańsk (29-30 października). Czy będzie to konfrontacja przy pełnych trybunach?

- Liczę, że do dyspozycji będziemy mieć ok. 95% miejsc, czyli jakieś 40 tys. krzesełek. Po walce Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką wiele osób zwracało uwagę, że nowa wrocławska arena to wciąż plac budowy. Nieczynna była część toalet, nie działały windy, niedostępna była trybuna prasowa, a i dookoła obiektu zostało wiele do zrobienia. Dlatego między innymi nie chcieliśmy grać tam z Lechem - kończy Waśniewski.

Przypomnijmy, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu władze Śląska wystosowały prośbę do włodarzy ekstraklasy, by pierwszy mecz sezonu zagrać na wyjeździe. Debiut na Pilczycach miał odbyć się 15 sierpnia. Liga niestety dwa pierwsze spotkania (z Górnikiem Zabrze i ŁKS-em) wyznaczyła wrocławianom w roli gospodarza. Potem kolejną datą premiery miała być kolejka ligowa, w której Śląsk podejmuje Polonię Warszawa (2 października), ale na ten weekend przeniesiono imprezę Monster Jam, czyli pokazy wielkich ciężarówek.

Tymczasem już w środę od godz. 14.00 będzie można kupić wejściówkę na mecz z Lecham Poznań (23 września, godz. 20.30). Kasy stadionu przy Oporowskiej czynne są od poniedziałku do piątku w godz. 13-18 oraz w sobotę w godz. 10-15.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto