Gwiazda światowej sceny dancehall przyjechał do Wrocławia z zespołem The Fire House Crew, jednym z najlepszych riddim bandów na Jamajce. Szybki i energetyczny rytm oraz charyzmatyczny, czasem krzykliwy, czasem łagodny wokal porwał wszystkich. Półtoragodzinne show rozgrzało zgromadzoną publiczność do czerwoności.
Oprócz jamajskiej gwiazdy na scenie wystąpiły również polskie zespoły: Riddimz Team, Abradab, Jamal, Vavamuffin oraz Masala Sound System.
Nie udało się jednak powtórzyć olbrzymiego sukcesu poprzedniej edycji Wroc Love Exclusive Stage, podczas której koncert Gentlemana przyciągnął do Hali Stulecia komplet publiczności. Tym razem występ Sizzli obejrzało zaledwie 2-3 tysiące osób.
Organizatorom pozostaje mieć nadzieję, że podczas czerwcowego festiwalu Wroc Love Summer Stage na którym zagra syn Boba Marleya - Ky-Mani Marley zjawi się na Polach Marsowych więcej fanów jamajskich rytmów. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia galerii z wczorajszego koncertu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?