Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sam na sam z armią cesarza Chin [foto]

YanBi
YanBi
Ziemia kryje w sobie wiele tajemnic. Przekonali się o tym chińscy chłopi, którzy kopiąc studnię, zamiast do wody dokopali się do żołnierzy, strzegących grobowca pierwszego cesarza Chin.

Odkrycie miało miejsce w roku 1974 na terenie prowincji Shaanxi. Do dzisiaj archeologowie odkopali 8000 wykonanych z terakoty (wypalonej gliny) figur żołnierzy, postaci cywilnych, koni i wozów.

Armia Terakotowa powstała jako straż przyboczna do grobowca cesarza. W trakcie pochówku cesarza Quin Shi Huanga w 210 p.n.e. cała armia również została zakopana pod ziemią. Miała strzec władcy i pomóc mu odzyskać władzę w życiu pozagrobowym.

Przewagę stanowią postaci żołnierzy ustawione w szyku bojowym, piechota uzbrojona w lance i oszczepy, strzelcy, łucznicy i jazda wraz z wozami i końmi. Uzbrojenie figur było w dużej mierze oryginalne. Ciekawostką jest fakt, że lance i dzidy miały chromowane ostrza, a ten pierwiastek odkryto w Europie dopiero w XVIII wieku. Odkopane figury w dużym stopniu były zniszczone. Przypisuje się ten fakt zarówno działaniu wilgotnej ziemi (przez przeszło 2000 lat!) oraz najazdom grabieżców na posiadłości cesarskie, którzy w poszukiwaniu skarbów zniszczyli grobowiec.

Rekonstrukcji figur z kawałków podjęli się chińscy konserwatorzy. Terakotowa Armia została uznana za ósmy cud świata i od 1987 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Figury (oprócz koni) są naturalnej wielkości. Żołnierze posiadają indywidualne rysy twarzy, elementy ubioru i uczesania. Różnią się budową ciała i postawą. Podobno armię budowało 700 tysięcy ludzi przez 38 lat. Kiedy cesarz Qin Shi Huang obejmował tron w wieku 13 lat, nikt nie przypuszczał, że zjednoczy Chiny. Ale mając taką armię, wszystko było możliwe.

Wystawę jeszcze tylko 14 lutego można oglądać w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.

Konkurs: Głosujcie na najlepszą galerię z Photo Day 6.0!
od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto