Nie na długo odwlekło się rozpoczęcie procesu w związku z brutalnym morderstwem w pobliżu klubu Madness we wrześniu 2008 roku.
- Sprawa ruszyła. We wniosku o zmianę składu sędziowskiego nie było poważnego uzasadnienia. Podejrzanemu nie podobało się, że sędzią jest kobieta - mówi Marek Poteralski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego we Wrocławiu. - Sprawa jest bardzo poważna, dlatego odbywa się szybszym tokiem - dodaje.
Na pierwszej rozprawie oskarżony zmienił zeznania, które złożył podczas śledztwa. Przyznał się wtedy do zabójstwa dziewczyny i mówił, że słuszną kara będzie dla niego 15 lat pozbawienia wolności.
Podczas rozprawy w sądzie Wiesław M. mówił:
- Maja zapytała się, czy nie pomogę jej zbierać na bilet. Rozmawialiśmy i odbyliśmy stosunek płciowy. Potem ja poszedłem w swoją stronę, a Maja żyła. Jest mi przykro z tego powodu, że nie żyje, ale tego nie zrobiłem.
Kolejna części rozprawy już w przyszłym tygodniu.
Czytaj również:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?