27-latek mordercą gimnazjalistki?

15-letnia wrocławska gimnazjalistka została zamordowana nieco ponad tydzień temu, w nocy z 26 na 27 września. Do wyjaśnienia okoliczności tej sprawy została powołana specjalna grupa, złożona z najbardziej doświadczonych policjantów.

- Funkcjonariusze prowadzili intensywne prace, przyjęto kilka wstępnych wersji, co do sprawcy czynu. Od początku sądzono, że jest to osoba z zewnątrz, niezwiązana z ofiarą i naszym miastem – mówi mł. asp. Paweł Petrykowski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Dzięki współpracy z jednostkami policji z Dolnego Śląska oraz zakładami karnymi, wyselekcjonowano ok. 500 osób pasujących do profilu sprawcy. Po wykorzystaniu zdjęć i nagrań z monitoringu stosowanego na kolei, zawężono krąg podejrzanych do jednej osoby.

Mężczyzna został zatrzymany przez wrocławskich policjantów w niedzielę, w jednym z mieszkań w Opolu. - Był kompletnie zaskoczony. Został przewieziony i doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury – dodaje mł. asp. Petrykowski.

Wiesław M. był już wcześniej karany m.in. za kradzieże i rozboje. Podejrzany jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania, nie pracuje i wciąż przemieszcza się po terenie kraju.

Mężczyzna składał wczoraj zeznania we wrocławskiej prokuraturze. Wynika z nich, że w trakcie podróży pociągiem podejrzany poznał chłopaka, który wybierał się na koncert do klubu przy ul. Hubskiej i dołączył do niego. 15-letnia wrocławianka była zupełnie przypadkową dziewczyną, którą mężczyzna spotkał w lokalu.

- Zatrzymanemu Wiesławowi M. postawiono zarzut brutalnego zabójstwa na tle seksualnym. Podejrzany twierdzi, że nie pamięta szczegółów zdarzenia - informuje Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wiesławowi M. za gwałt i zabójstwo grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj też:

• Gimnazjalistka jednak uduszona