Wizjonerską galą Agaty Dudy-Gracz pt. "Wielka Płyta 1972--2018. Bardzo drogi koncert z okazji pięćdziesiątej ósmej rocznicy taniego budownictwa mieszkaniowego" zakończył w niedzielę 35. Przegląd Piosenki Aktorskiej.
Największym zaskoczeniem była rezygnacja Konrada Imieli z artystycznej dyrekcji imprezy. Imiela ogłosił, że za rok Przegląd artystycznie poprowadzi Cezary Studniak, aktor Teatru Muzycznego Capitol.
Gatunek ma się dobrze, o czym świadczy wysoki poziom Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki. I kilka fantastycznych wydarzeń. Myśląc o jubileuszowej edycji PPA, na pewno będę pamiętać Sambora Dudzińskiego w "Król Dawid - Live!" Jacka Bały. Perłą było tu wszystko: I oszczędna scenografia, muzyka, ruch sceniczny, i pomysł, by pokazać aktora odartego ze wszystkiego, ale nie przekroczyć granic dobrego smaku - Sambor Dudziński w kilku scenach wyglądał tak, jak biblijny Dawid wyglądać chyba musiał. Spektakl zostanie w repertuarze teatru Muzycznego Capitol.
Jacek Bończyk, scenarzysta i reżyser Koncertu Finałowego "Total Niemen, czyli trąbo-dzwonisz", ukazał pełnię twórczości Czesława Niemena - muzyka, grafika komputerowego, myśliciela. Sam Bończyk wystąpił ze świetnym koncertem "Resume z wątkiem kosmicznym". Pełen szlachetnej prostoty był spektakl "Białoszewski 44" Jerzego Bielunasa, m.in. z rewelacyjną Kingą Preis śpiewającą portret warszawiaków w roku powstania. A niewątpliwą perłą wśród zaproszonych przedstawień stał się "Czas nas uczy pogody" OCH-Teatru. Pod dyskretną, elegancką opieką scenarzysty i reżysera Krzysztofa Materny śpiewali w nim seniorzy powyżej 65. roku życia. Wzruszająco.
Na jednym z lepszych wydarzeń, zgodnie z zapowiedziami, "jęczał i bawił" Kabaret HRABI.
Na początek PPA 2014 Katarzyna Nosowska stworzyła kreację godną antycznego greckiego chóru w spektaklu "Cienie. Eurydyka mówi:" Mai Kleczewskiej, opartym o tekst noblistki Elfriede Jelinek.
Gala Agaty Dudy-Gracz była świetna. Duda-Gracz pokazała polską historię od lat 70. (zajrzała proroczo do 2018 roku) przez blok i jego mieszkańców - swoisty tygiel. To opowieść o niespełnionym życiu Pikusia (Wojciech Mecwaldowski nie mówi ani słowa, ale trudno wyrazić, jak po prostu jest na scenie), niespełnionych biografiach jego sąsiadów i niezrealizowanych marzeniach i planach nas wszystkich.
Rozczarowaniem była "Joplin" - Natalia Sikora świetnie śpiewała, ale spektakl był nudny. Następny PPA za rok, pod nową dyrekcją.
ZOBACZ TEŻ: PPA 2014. Recenzje wszystkich spektakli
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?