Artykuł jest aktualizowany
Akcja gaśnicza trwa już prawie dobę. Ze wstępnych ustaleń straży pożarnej dogaszanie może potrwać nawet do poniedziałku.
- Zapaliła się hala o powierzchni 5 tys. metrów kw. W środku znajdowało się 2 tys. ton słomy. Zgłoszenie otrzymaliśmy wczoraj od pracownika hali. W czasie prowadzonych tam prac dekarskich zaprószono ogień. Tak doszło do pożaru - mówi Arkadiusz Kleban, rzecznik straży pożarnej w Bielawie. - W akcji pomagają nam jednostki z całego województwa. - Udało nam się uratować część hali, w której znajdowały się maszyny oraz tę, która dotykała do innych hal i budynków, a to było naszym priorytetem w tej akcji.
Zobacz więcej zdjęć
Do Bielawy przyjechali m.in. strażacy z Dzierżoniowa, Nowej Rudy, Świebodzic, Kłodzka, Wałbrzycha, Świdnicy i Wrocławia. Jednostki spoza Bielawy i Dzierżoniowa stopniowo kończą już pracę.
Dzisiaj rozpoczęły się prace rozbiórkowe jednej ze ścian hali. Ściana ma ok 6 metrów wysokości i 50 metrów długości.
Zdjęcia: Paweł Drozdowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?