Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka z podniesioną głową

Daniel Żuliński
Daniel Żuliński
Śląsk mimo, że grał bez zwolnionych Homana, Atkinsa i kontuzjowanego Dawana Robinsona, pokazał, iż ma w sobie jeszcze resztki honoru i po zaciętym meczu, uległ faworytowi ze Zgorzelca 83:70.

Po rewolucji kadrowej i dyscyplinarnym zwolnieniu dwójki "gwiazdorów", Śląsk był skazywany wręcz na pożarcie przez drużynę Turowa. Wszyscy którzy tak myśleli, srodze się zawiedli, gdyż niespodziewanie Śląsk potrafił stawić opór ekipie gospodarzy. W przeciwieństwie do spotkań we Wrocławiu, Śląsk walczył o każdą piłkę i widać było, że na prawdę zależy im na wygranej. To cieszy. Przede wszystkim dlatego, że do zdobycia pozostaje jeszcze brązowy medal, gwarantujący start w Pucharze ULEB, a to może się okazać kartą przetargową w negocjacji z potencjalnymi graczami Śląska.

Zarząd osiągnął zamierzony cel, zwalniając Homana i Atkinsa. Zespół wreszcie zaczął walczyć i wróciła dawna chemia między graczami. Nie jest tajemnicą, że od tej chwili mentalnym liderem zespołu będzie pewnie Torrel Martin. Który pod obecność niesfornej dwójki pozostawał w cieniu. Zwolnienie ich cieszy nie tylko z resztą kibiców. Najpierw Oliver Stevic nie bał się skrytykować swoich już byłych "kolegów", a dziś na łamach jednego z portali internetowych, w gorzkich słowach o amerykanach wypowiedział się Kamil Chanas. Więc jednak coś na rzeczy było.

Miejmy nadzieje, że już nikt nie zakłóci przywróconego rytmu, i Śląsk będzie w stanie powtórzyć osiągnięcie sprzed roku i wygra w rywalizacji o 3 miejsce w lidze. Ja bynajmniej patrzę na przyszłość najbardziej utytułowanej drużyny w Polsce, w różowych barwach.

Pozostaje nam jedno, kibicować wrocławskiej ekipie. Hej Śląsk!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto