Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja zatrzymała... bobra-giganta w Zgorzelcu

Redakcja
Bóbr zaatakował psa na ul. Lubańskiej w Zgorzelcu. Przestraszony właściciel powiadomił policję, która złapała... "podejrzanego".

- W nocy dostaliśmy zgłoszenie od mieszkańca Zgorzelca, że podczas spaceru ul. Lubańską jego pies został zaatakowany przez potężnego bobra - opowiada Antoni Owsiak, oficer prasowy zgorzeleckiej policji. - Nie wiadomo, dlaczego bóbr to zrobił. Może chciał się popisać - dodaje.

Kiedy mundurowi zjawili się na miejscu, bóbr na ich widok schował się w krzakach.
- W końcu udało się nam go wypłoszyć i zagonić do klatki - dodaje Owsiak. - Policjanci byli przygotowani do akcji.

Bóbr trafił do weterynarza. Okazało się, że jest zdrowy i że to nad wyraz dorodny okaz - według policji waży 50 kg i mierzy 80 cm (zazwyczaj te gryzonie osiągają wagę do 30 kg). Za atak na psa "sprawca" nie poniesie odpowiedzialności. Zostanie wypuszczony na wolność w rezerwacie w Bielawie Dolnej. Bobry są w Polsce gatunkiem chronionym.

Radosław Ratajszczak,**dyrektor wrocławskiego zoo**, broni gryzonia ze Zgorzelca.
- To na pewno nie on zaatakował psa, tylko musiało być na odwrót. Bóbr się bronił - przekonuje dyrektor. - Bobry to duże gryzonie i zaatakowane potrafią oddać. Przypuszczam, że ten okaz zawędrował na tę ulicę, bo szukał sobie żony. Bobry mają teraz okres wędrówek i kojarzenia się w pary.

Dyrektor zoo we Wrocławiu ma też swoje zdanie, na temat wagi podejrzanego.
- Gdyby ten bóbr ważył 50 kilo, to mielibyśmy wielkie odkrycie. Największym gryzoniem na świecie jest bowiem kapibara. Bobry mocno przybierają na wadze jesienią, ale ich waga dochodzi do 30 kilogramów. Okaz ze Zgorzelca musiałby być bobrem-gigantem.

Zmień swoje drogowe miasto
Jean Michel Jarre we Wrocławiu
Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław
Twórz z nami MMWrocław

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto