Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Pierwszy gol Elsnera na sparingach

Mariusz Wiśniewski
Rok Elsner
Rok Elsner Tomasz Hołod
Piłkarze Śląska rozegrali w Głogowie aż dwa sparingi. Najpierw zespół trenera Oresta Lenczyka zmierzył się z Górnikiem Polkowice, a później z miejscowym Chrobrym.

Przeciwko Górnikowi szkoleniowiec wrocławskiego zespołu wystawił teoretycznie drugi skład. W zespole znalazło się między innymi kilku zawodników występujących w drużynie Śląska grającej w Młodej Ekstraklasie.

Spotkanie długimi momentami było nudne i na boisku niewiele się działo. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie i obu zespołom z wielkim trudem przychodziło konstruowanie akcji ofensywnych.
Pierwsi gola zdobyli piłkarze Górnika. Po jednej z nielicznych składnych akcji na strzał zdecydował się Damian Ałdaś. Uderzenie próbował zablokować Marek Gancarczyk, ale tak pechowo, że odbita piłka znalazła się pod nogami Łukasza Tumicza, który trafił do siatki.

Śląsk wyrównał dopiero w samej końcówce spotkania i też przy tym golu dopisało wrocławianom wiele szczęścia. Z rzutu wolnego uderzył Dawid Abramowicz, bramkarz Chrobrego odbił piłkę, ale wobec dobitki Remigiusza Jezierskiego był bez szans.

W drugim meczu trener Lenczyk desygnował do gry zawodników, którzy w tej chwili są chyba najbliżej pierwszej jedenastki. Chociaż trzeba pamiętać, że w środę nie mogli zagrać Piotr Celeban (wyjechał na zgrupowanie reprezentacji) oraz Antoni Łukasiewicz i Cristian Diaz (cały czas są oszczędzani ze względu na niedawne urazy).

Śląsk przez całe spotkanie z Chrobrym przeważał i stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych, ale albo brakowało precyzji, albo odpowiednich decyzji. Zwłaszcza jeżeli chodzi o Waldemara Sobotę. Pomocnik Śląska z dużą łatwością mijał rywali, wbiegał w pole karne i wtedy sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział, co ma dalej robić. Rywale go doganiali i albo odbierali piłkę, albo blokowali podanie lub strzał.

Jedynego gola zdobył pozyskany w grudniu Rok Elsner. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili w polu karnym doszło do ogromnego zamieszania. Najprzytomniej zachował się Elsner, który mocnym strzałem trafił do bramki.

Górnik Polkowice - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
Bramki: Tumicz 32 - Jezierski 86 Górnik: Szymański (46. Jarosiński) - Janus (46. Kokoszka), Chyła, Pokorny, Opałacz (46. Oleksy) - Szuprytowski (46. Piotrowski), Wacławczyk (46. Soboń), Ocholeche (46. Smoliński), Piątkowski (46. Bancewicz), Ałdaś (46. Sierpina) - Tumicz (73. Piątkowski). Śląsk: R. Gikiewicz - Gancarczyk, Menzel, Pawelec, Abramowicz - Więzik, Szewczuk, Nowak, Madej (65. Michalski), Ćwielong (75. Bednarczyk) - Jezierski.

Chrobry Głogów - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Bramka: Elsner 65 Chrobry: Zator - Sypień, Michalec, Kotlarski, Bukraba - Kaczmarek, Niedźwiedź, Herbuś, Stasiak, Waszkowiak - Ochmański. Druga połowa: Zaremba - Herbuś, Michalec, Suchecki, Wolbaum - B. Machaj, M. Machaj, Hałambiec, Molka - Ochmański (60. Filbier), Szala. Śląsk: Kelemen - Socha, Sztylka, Fojut, Spahić - Sobota (83. Bednarczyk), Kaźmierczak, Elsner, Mila (75. Michalski) - Sotirović, Ł. Gikiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto