Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Photo Day 5.5: moje odczucia

Vimes
Vimes
Właściwie można by się zastanowić: obok ilu budynków przechodzę we Wrocławiu nie mając pojęcia, co jest w środku. Jak wygląda świat, który się kryje pod ich fasadą.

Akcja w Teatrze Lalek była moim debiutem na Photo Day'u. 21 listopada pierwszym szokiem okazała się dla mnie liczba uczestników - od wejścia po fontannę krasnoludków - wszędzie było pełno ludzi.

Ostatni raz odwiedziłem Teatr Lalek w podstawówce, czyli w poprzednim tysiącleciu. Zapamiętałem salę z kolumnami i scenę. Od tamtej pory wyremontowano budynek z zewnątrz.

Teraz miałem okazję zobaczyć garderobę, lalkarnie oraz miejsca, gdzie powstają marionetki. Lalki był wszędzie, nawet pod sufitem. Nie wiem, czemu wszystkie wydały mi się tak melancholijne...

Momentami w pomieszczeniach pojawiało się tak dużo fotografujących, że nie było się jak ruszyć, a już na pewno nie było mowy o rozłożeniu statywu. Czasami też "przeszkadzaliśmy" sobie: ktoś robił zdjęcie na długim czasie, a w tym czasie ktoś inny użył lampy błyskowej. Wychodziły z tego ciekawe efekty. Wychodząc z teatru minąłem tabliczkę z zakazem fotografowania i uśmiechnąłem się sam do siebie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Photo Day 5.5: moje odczucia - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto