Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Photo Day 4.0 odwiedziło dwustu fotografów

Michał Potocki
Michał Potocki
Centymetr po centymetrze cały port przy Kleczkowskiej został zapisany na kliszach i kartach pamięci uczestników czwartego Photo Day'a. Dzięki, że wpadliście!

Chętni do wzięcia udziału w wydarzeniu zbierali się już trzydzieści minut przed wyznaczoną godziną. 20 czerwca o godz. 11 po wspólnym zdjęciu przed bramą portu fotografowie weszli na jego teren. Wielu uczestników przyszło później, ale na rozległym terenie Odratrans S.A. dla wszystkich starczyło miejsca i tematów. W sumie w imprezie wzięło udział prawie dwieście osób.

Jutro opublikujemy Galerię Fotodejowców. Przysyłajcie nam foty uczystników ([email protected]).

Wspólne zdjęcie przy bramie portu


- Przyszedłem, bo chciałem trochę sobie w spokoju pofotografować. Robię zdjęcia z takiej perspektywy, że inni uczestnicy zupełnie mi nie przeszkadzają. Ten plener to bardzo fajny pomysł, ponieważ jest możliwość wejścia na teren, gdzie zwykle nie ma takiej możliwości - dzielił się z nami wrażeniami Szymon Boratyński, jeden z uczestników Photo Day'a. - A tutaj niektóre miejsca są naprawdę niesamowite, jakby wojna dopiero niedawno się skończyła.

Uczestnicy pleneru krążyli między portowymi zabudowaniami. Każdym mógł znaleźć dla siebie jakiś ciekawy temat.

Niektórzy buszowali w trawie


- Teren jest rozległy, a pogoda w porządku, przy mocnym słońcu kontrasty byłyby za duże. Przeszkadza mi co najwyżej statyw (śmiech). Miejsce jest niesamowite! Ostatni raz byłam tu trzydzieści lat temu - mówiła Janina Bieleńko. - Można tu znaleźć wszystko, detale i przestrzeń, klimaty industrialne, ale najfajniejsi i tak są ludzie. Takie tematy to ciekawe wyzwanie.

Photo Day jest nie tylko okazją do zrobienia ciekawych zdjęć. Nie wszyscy przyszli z profesjonalnymi aparatami, niektórzy pstrykali zwykłymi kompaktami. Impreza jest również okazją do zobaczenia i zwiedzenia interesującego, niedostępnego zakątka miasta. 

Inni mierzyli w górę


- Fotografuję amatorsko, więc wolałbym, żeby pogoda była dziś lepsza. Profesjonalistom taka pewnie nie robi różnicy. Photo Day jest atrakcyjną możliwością, bo nie tylko można zrobić zdjęcia, ale też zobaczyć samo miejsce. Żal, że port wygląda tak, jak wygląda. Bywałem tu kiedyś i nie zwracałem uwagi na te budynki, teraz są w takim stanie, że albo je muszą zburzyć, albo wyremontować - komentował Piotr Rutkowski.

Czwarty Photo Day jest kolejnym z cyklu fotograficznych spotkań z MM Wrocław.

Tematów nie brakowało


Dla studentów Photo Day był możliwością odprężenia się w czasie egzaminacyjnych stresów. Daniel i Maciej z Wydziału Mechanicznego PWr. spokojnym krokiem przemierzali portowe ścieżki. - Fajnie, że można było tu wejść. Byliśmy już na wcześniejszych Photo Day'ach i znowu się nie zawiedliśmy. To jest świetny teren do fotografowania. Liczymy na więcej tego typu imprez - mówili.

A jak Wam się podobało? Prosimy o komentarze.

Redakca MMWrocław dziękuje Odratrans za zgodę na wejscie na teren portu.


Czytaj również:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Photo Day 4.0 odwiedziło dwustu fotografów - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto