Paulina Bajowska zaginęła w Złotoryi
Aktualizacja, 3 stycznia, godz 16.
Nie wiadomo, co było powodem jej zaginięcia. Nastolatka przebywała w mieszkaniu koleżanki.
- Paulina nie wróciła z sylwestrowej imprezy. Tamtą noc spędziła w złotoryjskim klubie ze znajomymi, potem ci znajomi odprowadzili ją pod dom, ale jak się okazuje, do domu nie wróciła - mówi Wojciech Bogusławski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zotoryi. - Sprawdzamy monitoring. Miejmy nadzieję, że to tylko lekkomyślność nastolatki.
Ostatni raz była widziana 1 stycznia ok. godz. 10.30 przed domem przy ul. Wojska Polskiego. To potwierdzona informacja, ale były też sygnały, że mogła być zauważona ok. 15.
Paulina Bajowska miała na sobie żółtą sukienkę z czarnymi wzorkami, kurtkę khaki i czarne baleriny, włosy były upięte w kok. Zaginięcie zgłosił ojciec. Dziewczyna jest drobnej budowy ciała. Ma 163 cm wzrostu, waży 45 kg.
Paulina Bajowska jest miłośniczką fotografii. Prowadzi bloga One Little Girl, na którym zamieszczła swoje zdjęcia, deklarowała także zainteresowanie kryminałami i literaturą fantasy oraz horrorem. W kategorii "ulubione książki" wymienia: "Weronika postanawia umrzeć" i "Ostre narzędzia".
Policja prosi o kontakt pod numerami telefonów: 997 i 533 632 999.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
Poszukiwania Pauliny Bajowskiej. Zobacz wideo
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?