Do tej nietypowej akcji ratowniczej doszło w niedzielę, 17 lutego.
- O paralotniarzu poinformowali nas jego koledzy z klubu paralotniarzy. To oni zlokalizowali mężczyznę i wezwali pomoc. Był z nimi w stałym kontakcie radiowym - mówi st. kpt. Arkadiusz Kleban ze Straży Pożarnej w Dzierżoniowie.
Mężczyzna, który zawisł na drzewie około godziny 14 został "uwolniony" dopiero o 2 w nocy. Mimo wyziębienia był w dobrym stanie.
- Do pomocy musieliśmy wezwać wałbrzysko-kłodzką grupę GOPR. Akcja wymagała specjalnego sprzętu alpinistycznego, gdyż paralotniarz zawisł na wysokości 30 metrów - dodaje Kleban.
Pechowy paralotniarz nie odniósł żadnych obrażeń.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?