Łącznie poznańskich tramwajów będzie sześć, z perspektywą zamówienia kolejnych szesnastu w najbliższym czasie. Wszystko zależy od uzyskanych środków z Unii i tego, czy tramwaje te sprawdzą się na wrocławskich torach. Z tym nie powinno być problemu, bo konstrukcyjnie przypominają wrocławskie protramy.
To niestety oznacza, że są to tramwaje słabo zaawansowane technologicznie. Mają jedynie 25 proc. niskiej podłogi, wyglądem przypominają jeżdżące po Wrocławiu modele Protram WrAs. Mają jednak plusy: są klimatyzowane w przeciwieństwie do protramów, konstali czy starszych modeli skód. No i są bardzo tanie (w porównaniu z innymi nowymi tramwajami, które kupował Wrocław): kosztują 3,75 mln zł za sztukę, czyli ponad połowę mniej niż jedna pesa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Wrocław: Gdzie obecnie trwają roboty drogowe (MAPA)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?