Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na politechnice budują robota

Anras
Anras
Dziesięć ośrodków naukowych w Europie pracuje nad robotem, który będzie towarzyszem ludzkiego życia. Wśród nich są naukowcy z Instytutu Informatyki, Automatyki i Robotyki PWr.

Projekt LIREC (LIving with Robots and intEractive Companions) wystartował w marcu ubiegłego roku. W ciągu czterech lat europejscy naukowcy muszą stworzyć urządzenie, które będzie towarzyszem codziennego życia.

- Naszym zadaniem jest opracowanie technologii. Sensownej i użytecznej. Chodzi o to, żeby sztuczny towarzysz życia wykonywał przydatne czynności i nie znudził się człowiekowi zbyt szybko - mówi prof. Krzysztof Tchoń z Politechniki Wrocławskiej.

Prace idą dwutorowo. Z jednej strony tworzony jest robot wirtualny w formie obrazu na ekranie monitora. - Nad takim pracuje uniwersytet w Edynburgu. Nosi on nazwę Greta. Na dużym telebimie pokazuje się twarz kobiety, z którą będzie można się komunikować. Na przykład zapytać o drogę na uniwersytet - opowiada Tchoń.

Zadania postawione przed zespołem wrocławskich robotyków są inne. W laboratorium projektu LIREC powstaje robot o imieniu FLASH. Będzie on towarzyszył człowiekowi w domu lub w pracy. Zbudowany prototyp FLASH-a
można np. zabrać na spacer, prowadząc na smyczy jak psa.

Robot Kosmos na spacerze po laboratorium


 

Projekt nowego robota ma być gotowy do końca roku. FLASH będzie poruszał się na dwóch kołach i posiadał umiejętność interakcji z człowiekiem. W tym celu zostanie on wyposażony w ręce. Prototyp takiej ręki jest już gotowy.

 

Podobną rolę ma spełniać głowa robota. - FLASH powinien ją zwracać w kierunku człowieka. Skupiać na nim swoje spojrzenie i poprzez analizę wyrazu twarzy człowieka być w stanie określić jego nastrój. Chodzi o to, żeby robot umiał dostosować swoje postępowanie do naszych oczekiwań - mówi profesor.

 

Oprócz tego robot powinien komunikować się z człowiekiem za pomocą słów. Towarzysz życia ma być nie tylko maszyną, lecz także dobrym kompanem.

 

Naukowców czeka jeszcze wiele pracy. Trzeba rozwiązać problem poruszania się robota w przestrzeni. Zapewnić poprawne działanie jego czujników, na przykład w różnych warunkach oświetlenia.

Mechaniczna dłoń robota


Niemniej istotną kwestią jest wyposażenie robota w elementy inteligencji: umiejętność myślenia, uczenia się, zapamiętywania, a także zapominania. - Obecnie nasz robot umie wykonać podstawowe gesty. Jest w stanie zwrócić się w kierunku źródła dźwięku i wykryć twarz człowieka - opowiada profesor Tchoń.

 

- Na podstawie analizy obrazu twarzy będziemy się starali określić nastrój człowieka. Dodatkowo robot będzie mógł badać postawy ciała, gesty i głos - dodaje.

 

Największym wyzwaniem dla naukowców jest zbudowanie trwałej relacji pomiędzy człowiekiem i robotem. Nad tą kwestią głowią się psycholodzy z Uniwersytetu w Bambergu oraz etolodzy (badacze zachowań zwierząt) z Budapesztu. Wykorzystanie wyników ich badań sprawi, że robot będzie jeszcze bardziej atrakcyjny dla człowieka.

Profesor Krzysztof Tchoń dowodzi zespołem budującym robota


Można zadać sobie pytanie, czy roboty są nam potrzebne? Wydaje się, że tak. - Społeczeństwo europejskie się starzeje. Nie każdemu seniorowi będzie można zapewnić opiekę medyczną. Tu inteligentne roboty mogłyby znaleźć swoje zastosowanie. Przypominałyby ludziom starszym o wzięciu leków. Pomagały w niektórych czynnościach domowych. Służyły informacją lub dostarczały rozrywki, a w sytuacji zagrożenia mogłyby wezwać pomoc -  wyjaśnia profesor Tchoń. 

W coś takiego ciężko dziś jeszcze uwierzyć. Kto jednak w latach 50. myślał o rozmawianiu przez telefon bezprzewodowy czy o Internecie? Czy ludzie nie będą obawiali się robotów? - Z początku na pewno tak. Później się przyzwyczają, a nawet je polubią - uważa prof. Tchoń.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto