Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motocyklista miał 3,3 promila we krwi. Zatankowanie maszyny go przerosło

Arkadiusz Gołka
Kierowca choppera lał paliwo wszędzie, ale nie do baku
Kierowca choppera lał paliwo wszędzie, ale nie do baku sxc.hu/vinnymorei
W ostatnią środę, 25 marca wieczorem, pijany kierowca motoru nie był w stanie utrzymać w rękach pistoletu do dystrybutora na stacji benzynowej. Lał paliwo wszędzie, tylko nie do wlewu. Na szczęście został zatrzymany.

Tego dnia po godz.19 na stację paliw w Kudowie-Zdroju motocyklem honda 750 chopper przyjechał kompletnie pijany mężczyzna, który próbował zatankować swoją maszynę. Jego stan powodował, że miał trudności w utrzymaniu pistoletu od dystrybutora. Ledwo trzymając się na nogach rozlewał paliwo po motocyklu i podjeździe.

Zobacz też: Zamaskowany mężczyzna oblał przechodnia kwasem

Policjanci, widząc takie zachowanie, udaremnili kierującemu dalszą jazdę. Zatrzymali pijanego mężczyznę, a następnie sprawdzili jego trzeźwość. Przeprowadzone badanie u zatrzymanego wykazało 3,3 promila alkoholu w organizmie. 38-latek został odwieziony do policyjnego aresztu.

Jak się później okazało, mężczyzna naruszył również pięcioletni zakaz sądowy prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go do sierpnia 2015 roku. Tym razem mężczyźnie za kierowanie pojazdem po pijanemu i naruszenie zakazu sądowego grozić może nawet do 5 lat odsiadki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motocyklista miał 3,3 promila we krwi. Zatankowanie maszyny go przerosło - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto