Simcha we Wrocławiu z koszerną wódką i po chasydzku
W drugim dniu Festiwalu Kultury Żydowskiej Simcha w Synagodze pod Białym Bocianem wystąpiła izraelska piosenkarka Mor Karbasi. Na początku kariery śpiewała flamenco i słychać je w jej utworach do tej pory. Obecnie wykonuje pieśni sefardyjskie w języku ladino, inspirowane kulturą żydowską XV-wiecznej Hiszpanii.
Podczas koncertu słychać było typowo sefardyjski zaśpiew, mieszany z marokańskim rytmem, przeplatany z flamenco i fado. Wspaniały głos Mor Karbasi, to wznoszący się, to opadający, wprowadził publiczność w niezwykły stan. Przejścia pomiędzy cudowną delikatnością wokalu i brzmieniami gardłowymi, ostrymi i agresywnymi, naprawdę poruszały.
Każda z pieśni opatrzona była krótką informacją o jej treści (mało kto przecież rozumie ladino), a zachęcanie do wspólnego tworzenia nastroju poprzez wyklaskiwanie rytmu tworzyło dodatkowo więź z publicznością. Pod koniec koncertu usłyszeliśmy pieśń dla/o teściowej, która spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Po koncercie, wszyscy rozeszli się napełnieni dobrą energią, radością na nadchodzący tydzień.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KONCERTU
Czytaj też:
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody