Mistrz z 43 jajami

LĄDEK ZDRÓJ, powiat Kłodzko Ryszard Szulc z Bystrzycy Kłodzkiej w fenomenalnym stylu wygrał III Mistrzostwa Świata w Jedzeniu Jajek na Twardo, które w czwartek rozegrano w Lądku Zdroju. W ciągu godziny wchłonął aż 43 kurze jaja ustanawiając tym samym nowy rekord świata w tej dyscyplinie.

W zawodach uczestniczyło 15 zawodników, w tym - po raz pierwszy w historii mistrzostw - jedna kobieta: 33-letnia Barbara Golik. Zgodnie zapowiedzią w rywalizacji wzięli również udział zwycięzcy poprzednich edycji: Andrzej Imiński z Lądka Zdroju (mistrz świata w jedzeniu jajek z 2000 roku, który na swym koncie miał 33 zjedzone jajka) oraz Dawid Hetak - również lądczanin - który wygrał ubiegłoroczne mistrzostwa z wynikiem 39 jaj zjedzonych w ciągu godziny. Obaj zapowiadali obronę swoich tytułów.
43 jaja w godzinę
Ostatecznie jednak, po zaciętej rywalizacji, w zawodach zwyciężył 50-letni Ryszard Szulc z Bystrzycy Kłodzkiej, pożerając 43 kurze jaja i ustanawiając nowy rekord świata.
- Nie było łatwo, ale dałbym radę zjeść jeszcze więcej - mówił po zawodach nowy mistrz świata, który w nagrodę otrzymał 500 złotych. - Bo tak w ogóle, to bardzo lubię jajka. Najbardziej jajecznicę, gdzieś tak z 10-12 jaj.
Pan Ryszard na co dzień pracuje w Bystrzyckich Zakładach Papierowych. Lubi gotować i zna wiele ciekawych przepisów na potrawy z jaj do których, jak zapewniał, nie czuje wstrętu po czwartkowych zawodach.
Podobnie jak w poprzednich latach, organizator imprezy zwrócił się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z petycją o uznanie jedzenia jajek za dyscyplinę olimpijską. W swojej prośbie podkreślił, że „(...) jest to bez wątpienia jedna z najbardziej powszechnie uprawianych dyscyplin sportowych, zaś samo jajko odegrało w historii ludzkości ogromną rolę. Zupełnie niezasłużenie więc znajduje się ono na marginesie życia kulturalnego i sportowego.” Pod petycją podpisało się wiele osób.
Olbrzymia jajecznica
Ale nie tylko w jedzeniu jajek ustanowiono rekord świata. Podobnie, jak w ubiegłym roku, podjęto próbę usmażenia olbrzymiej jajecznicy na największej na świecie patelni (231 cm średnicy i 300 kg wagi). Tym razem danie usmażone zostało aż z 2520 jaj! (w ubiegłym roku na jajecznicę przeznaczono 1112 jaj)
- Specjalnie do jajecznicy piekarnia „Kajzerka” z Krosnowic usmażyła dwumetrowy chleb - podkreślał Zbigniew Piotrowicz, Najwyższy Kontroler do Spraw Jajecznych i Tym Podobnych, organizator imprezy. - Olbrzymich rozmiarów bochenek został pokrojony piłą do cięcia drewna i rozdany publiczności.
Jedli tartą bułkę
Nowością podczas imprezy, były I Mistrzostwa Świata w Jedzeniu Tartej Bułki. Do zawodów zgłosiło się sześciu zawodników, którzy mieli za zadanie w jak najkrótszym czasie zjeść pół litra tartej bułki bez popicia. Łatwo nie było. Ale po 32 minutach publiczność znała już mistrza świata w tej nowej dyscyplinie. Został nim młody lądczanin Tomasz Pokrzywa. W nagrodę otrzymał 200 zł ufundowane przez Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku Zdroju.
Ustanowione w Lądku rekordy umieszczone zostaną w Encyklopedii Polskich Rekordów i Osobliwości.