Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maria Peszek śpiewała i zrzucała ciuchy w Alibi

moon
moon
Artystka po raz kolejny rozruszała wrocławską publiczność.

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze.

Od czasu wydania drugiego albumu „Maria Awaria” artystka zdążyła kilkakrotnie pojawić w stolicy Dolnego Śląska, za każdym razem gromadząc na swoich koncertach tłumy wielbicieli. Tym razem zaprezentowała się wrocławianom w nieco innym, bardziej urozmaiconym wydaniu. Pozostały niektóre gadżety tak charakterystyczne dla jej występów na żywo: pistolety-zabawki, indiański pióropusz, biało-czerwone taśmy oraz konfetti rozrzucane podczas utworu "Miś".

W jesiennej trasie koncertowej nazwanej „Inwentaryzacja” nowością było dokonanie zmiany aranżacji części utworów, a także sięgniecie podczas bisów do piosenek The Beatles. Jednak największym zaskoczeniem okazały się ubrania, w których Maria Peszek pojawiła się przed wrocławską publicznością.

Koncert Peszek wrocławKOncert Peszek Alibi Wrocław

Artystka w połowie występu zniknęła na chwilę ze sceny, gdzie swoją piękną czerwoną suknię zamieniła na czarny drapieżny strój, którego potem zaczęła się stopniowo pozbywać. Pikanterii całej sytuacji niech doda fakt, że pod koniec została jedynie w koronkowej bluzeczce i majtkach.

Jednych taka dzika, rozbuchana kobiecość i odważne teksty zdecydowanie szokują, natomiast drudzy uwielbiają Marię właśnie za jej szczerość i bezpruderyjność. Tak też było ze słuchaczami zgromadzonymi w Alibi, którzy entuzjastycznie reagowali na każdy ruch artystki, śpiewali razem z nią i głośno domagali się trzeciego bisu.


Czytaj również:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto