Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lecą dekarze

Ewa Szczecińska
(LEGNICA) Najprawdopodobniej nieostrożność była przyczyną wypadnięcia z poddasza dekarza, współwłaściciela budowlanej firmy rodzinnej. 47-letni legniczanin runął z poddasza na beton 15 metrów poniżej w budynku na ulicy ...

(LEGNICA) Najprawdopodobniej nieostrożność była przyczyną wypadnięcia z poddasza dekarza, współwłaściciela budowlanej firmy rodzinnej. 47-letni legniczanin runął z poddasza na beton 15 metrów poniżej w budynku na ulicy Chojnowskiej. Zaledwie kilka tygodni minęło od podobnego wypadku na budowie, gdzie także zginął dekarz.

- Nie ma bezpośrednich świadków wypadku - mówi inspektor Adam Kosmaczewski z PIP w Legnicy - Tego dnia właściciele firmy przeprowadzali przygotowania do remontu. Jeden z mężczyzn poszedł do sklepu, kiedy wrócił, mężczyzna już nie żył - dodał.
47-letni dekarz nie był niczym zabezpieczony, ponieważ nie były tam jeszcze prowadzone żadne prace. Teoretycznie nie powinien stać w miejscu, z którego spadł - narzędzia miał gdzie indziej, miejsce nie było odpowiednio zabezpieczone.
Inspektor z PIP przypuszcza, że dekarz wypadł z poddasza, przez nieostrożność.
- Na tym etapie postępowania możemy mówić tylko o domysłach. Mężczyzna mógł się zagapić, czy też za mocno wychylić. Dopiero po licznych ekspertyzach wyjaśni się, jak mogło dojść do wypadku - tłumaczy Adam Kosmaczewski.
Sprawa jest o tyle nietypowa, że nie ma osoby, której można zarzucić zaniedbanie. Dekarz był zarazem współwłaścicielem firmy, którą prowadził z członkiem rodziny. Tym ostatni wypadek różni się od lipcowego, gdzie również zginął dekarz. Także kilkanaście miesięcy wcześniej zginął pracownik, który spadł z dachu remontowanej legnickiej podstawówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto