Jeszcze dzisiaj będzie tam dokończony pas wyznaczający dopuszczalną szerokość miejsca postojowego. – Do tej pory kierowcy parkowali tam jak chcieli. Jest tam dozwolone parkowanie równoległe do jezdni, natomiast kierowcy zostawiali samochody skośnie lub prostopadle, co rodziło konflikty z pieszymi. Auta stały niemal przy ścianach budynków, nie dało się przejść chodnikiem – mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Tymczasowy zakaz postoju obowiązuje tam od tygodnia, bo zgodnie z przepisami kierowcy muszą być uprzedzeni o pracach co najmniej na 5 dni przed ich rozpoczęciem. Nie wolno malować pasów między zaparkowanymi samochodami. – Mimo tego dziś rano było tam kilkanaście samochodów. Gdy zaczęliśmy prace, zostało kilka. Musieliśmy je wywieźć na lawetach – dodaje Mazur.
Było to trzecie podejście ZDiUM do malowania pasów w tym miejscu. – Dwie poprzednie próby popsuł padający deszcz, dlatego już po raz trzeci ustawiliśmy znaki. Kierowcy, którzy się nie zastosowali do zakazu, ponieśli tego konsekwencje – wyjaśnia Mazur.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?