Zapachniało sensacją, gdy po pierwszej kwarcie na tablicy wyników widniało 14:24. Znakomitą dyspozycją popisał się w tym fragmencie meczu szczególnie Myles McKay, który "poczęstował wrocławian trzema trójkami.W drugiej odsłonie dąbrowianie grali jeszcze lepiej, gdyż do szatni schodzili przy prowadzeniu 47:33. Trzecia kwarta zaczęła się dla WKS-u jeszcze gorzej. Kilka minut po rozpoczęciu tej odsłony goście wygrywali nawet 53:33. Ekipa Emila Rajkovicia wzięła się jednak w garść i dogoniła beniaminka ligi w czwartej kwarcie. O wszystkim decydowała dogrywka, w której gospodarze nie pozostawali już rywalom złudzeń.
WYNIK MECZU ŚLĄSK WROCŁAW MKS DĄBROWA GÓRNICZA
Śląsk Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 96:92 (14:24, 19:23, 21:19,29:17, d. 13:9)
Śląsk: Dłoniak 23 (3x3), Wiśniewski 16 (4), Mladenović 8, Ikovlev 7 (1), Kinnard 2 - Trice 21 (1), Radivojević 15 (1), Tomaszek 2, Gabiński 2.
MKS: McKay 26 (5x3), Pepper 19 (3), Weaver 16 (1), Zmarlak 9, Piechowicz 7 - Szymański 8 (1), Brown 7 (1), Dziemba, Metelski.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?