Kosynierzy triumfowali w poznańskim turnieju lacrosse

W najważniejszym spotkaniu imprezy Kosynierzy pokonali drużynę Canniblas Cottbus 2:0. Zdecydowanym faworytem wydawali się bardziej doświadczeni Niemcy.

- Spodziewaliśmy się, że Kanibale będą trudnym przeciwnikiem. Na szczęście to my wyszliśmy z pojedynku zwycięsko - mówił Błażej Rokicki, trener wrocławskiej drużyny.

We wcześniejszych meczach Kosynierzy zmietli Grom Warszawa 10:1. Stołeczna drużyna zajęła ostatnie miejsce w zawodach. Z gospodarzami nie było już tak łatwo. Na kwadrans przed końcem spotkania Poznań Hussars wygrywali trzema bramkami. Wrocławianie odrobili straty i rzutem na taśmę zremisowali 4:4. Odegrali się tym samym za dotkliwą porażkę 3:10 w marcowym turnieju w Warszawie.

- Poznaniacy to mocny zespół. Poza tym byli gospodarzami zawodów. Nie znaleźli jednak odpowiedzi na naszą grę w końcówce meczu. Drużyna z Warszawy stawia dopiero pierwsze kroki w lacrosse, to powód naszego wysokiego zwycięstwa - komentuje opiekun Kosynierów.

Turniej przebiegał w bardzo miłej, przyjacielskiej atmosferze. Zawodnikom mogła przeszkadzać tylko wysoka temperatura. Na zakończenie rozgrywek radości nie kryli zwycięscy turnieju, świętując wygraną... symbolicznym łykiem piwa ze zdobytego pucharu. 

Niemcy z Cannibals Cottbus zajęli drugie miejsce, a trzecie przypadło gospodarzom turnieju, zespołowi Poznań Hussars a czwarte zajął Grom Warszawa.

Polecamy relacje z Poznania: Kosynierzy z Wrocławia wygrali turniej lacrosse.