Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.**
**Pierwsza część wieczoru to spotkanie z Kingą Preis, Adamem Nowakiem i rodziną Pospieszalskich, którzy zaprezentowali koncert Białoszewski 44. Koncert jest próbą ukazania apokalipsy, która rozegrała się pomiędzy 1 sierpnia a 3 października 1944 roku. Autorem scenariusza i reżyserem koncertu jest Jerzy Bielunas, który przed kilku laty, po uzyskaniu zgody spadkobierców Mirona Białoszewskiego, zrealizował pierwszą sceniczną muzyczną wersję „Pamiętnika z powstania warszawskiego”.
Po powstańczym koncercie ci, którzy przenieśli się z Teatru Współczesnego do Capitolu, zobaczyli teraźniejszość w krzywym zwierciadle HRABI w składzie: Joanna Kołaczkowska, Dariusz Kamys, Tomasz Majer, Łukasz Pietschz - artystom towarzyszył zespół muzyczny. Sami artyści mówią, że charakter PPA wymusza muzyczny charakter ich występu.
- W koncercie naszych piosenek można usłyszeć te, które zostały odłożone na półkę, jest więc: piosenka ciążowa, piosenka o jesieni, o podatkach, języku polskim, sklerozie czy łysym panu... Piosenka to coś wyjątkowego i miłego również dla ucha, coś co upiększa zaśmiecone ulice, brudne szyby w pociągu relacji Warszawa-Kraków i krzywe ryje polityków. Jak się człowiek wsłucha w melodię to i szybciej ziemniaki obierze, ziemniaki zaś szybciej się ugotują. Podczas analizowania tekstu piosenki czas biegnie inaczej, nim się spostrzeżesz już zaczyna się kolejna i kolejna... - mówili na scenie członkowie kabaretu Hrabi.
Podsumowując, to był wieczór pełen dobrych, choć skrajnych wrażeń.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?