Zatrzymany kierowca dostawczego opla był tak pijany, że musiał się podpierać, żeby utrzymać równowagę. W dodatku nie miał prawa jazdy, które - jak się później okazało - utracił osiem lata temu, również za jazdę na podwójnym gazie. Poza tym samochód, którym się poruszał, nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia i został przez niego zabrany bez zgody właściciela.
Czytaj: Wypadek koło Białobrzezia. Zginęła jedna osoba
Policja z Jawora o pijanym kierowcy została poinformowana przez innego uczestnika ruchu drogowego. - Mężczyznę zatrzymaliśmy w małej miejscowości w gminie Paszowice. Kierowca na widok radiowozu zaczął dziwnie się zachowywać. Najpierw cofnął się na drogę, z której wyjechał, a następnie zgasił światła licząc, że pozostanie niezauważony. W trakcie prowadzonej kontroli policjanci wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. 33-letni mieszkaniec gminy Paszowice miał ponad trzy promile alkoholu. Był tak pijany, że nie mógł ustać o własnych siłach - informuje Kordian Mazuryk z jaworskiej policji.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka grozi kara do dwóch lat więzienia. W przypadku, gdy kierujący w przeszłości był już prawomocnie skazany za takie przestępstwo, kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?