Na początku zaproszeni goście założyli wieńce z kwiatów, zapalili indyjskie świece, a dodatkowo Jarosław Kret rozbijał kokosa. Jest to indyjska tradycja mówiąca, że powinien on rozlecieć się na kawałki. Dodatkowo, jak przy uderzeniu rozleje się mleczko, to wtedy będziemy mieli szczęście. Niestety w tym przypadku tak nie było.
Jarosław Kret podczas spotkania opowiadał o historii i kulturze Indii. Mówił między innymi o maharadży indyjskim, który przygarniał osierocone Polskie dzieci podczas drugiej wojny światowej oraz dlaczego w Indiach krowy są uważana za święte zwierzęta. Wspomniał też o gościnności mieszkających tam ludzi. Wszystko to obrazował zrobionymi przez siebie zdjęciami.
Na miejscu można było także kupić książkę Jarosława Kreta, wziąć jego autograf oraz obejrzeć wernisaż zdjęć z wyprawy dziennikarza po tym państwie.
Organizatorem spotkania była jedna z wrocławskich restauracji przy współpracy z Młodzieżowym Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego.
Czytaj też:
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?