Autostrada A4 przed świętami przeżywa prawdziwe oblężenie. Stojące w wielokilometrowym korku samochody leniwie podjeżdżają do punktu poboru opłat w Karwianach. Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ok. godziny 14. zator zmniejszył się do dziewięciu kilometrów. Obecnie kierowcy z utrudnieniami muszą się liczyć na wysokości Pietrzykowic.
W celu usprawnienia przejazdu przez bramki podniesiono szlaban dla kierowców ciężarówek. Natomiast pozostali kierowcy oraz motocykliści otrzymują ręcznie wydawany bilet.
Przewidywany czas stania w korku może wynosić nawet 40 minut.
Czytaj: Zderzenie dziewięciu aut na A4. Pomidory wysypały się na drogę
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?