Zawodnik od momentu otwarcia okienka transferowego bardzo entuzjastycznie wypowiadał się na temat ewentualnej zmiany klubu na Śląsk Wrocław. Bardzo chwalił zespół i jego trenera Ryszarda Tarasiewicza. Na drodze do sukcesu w negocjacjach stał więc tylko Bolton.
Niestety, kiedy kluby doszły już do porozumienia w kwocie odstępnego ( 100 tysięcy euro), sam Fojut wybrał jednak grę w rezerwach Boltonu. Zawodnik przedstawił warunki finansowe, na które nie mógł się zgodzić klub. Zgodnie z polityką zespołu niedopuszczalne jest tworzenie tzw. "kominów finansowych", a jeśli warunki obrońcy zostałyby spełnione, byłby najlepiej zarabiającym zawodnikiem WKS-u.
- Nie doszliśmy do porozumienia z piłkarzem w sprawie długości obowiązywania jego kontraktu z naszym klubem - informuje prezes WKS-u Piotr Waśniewski - W środę ostatecznie ustaliliśmy z działaczami Boltonu kwotę odstępnego za transfer zawodnika. Tymczasem Jarosław Fojut zaczął dodatkowo stawiać coraz większe oczekiwania finansowe, na które nie mogliśmy już przystać.
Dla Śląska sprowadzenie obrońcy w tym okienku transferowym nie było priorytetem, ale sprawa transferu Fojuta może jeszcze powrócić, choć raczej dopiero latem. Trener Tarasiewicz chce mieć na Cyprze już pełną kadrę, dlatego w tym momencie dopinany jest tylko transfer bramkarza, którego zespół tak bardzo potrzebuje.
Szkoleniowiec WKS-u przyznał, że jest to najlepszy bramkarz swojej ligi. Jednak nie chciał zdradzić, o które europejskich rozgrywek chodzi. W grę wchodzą jednak głównie ligi bałkańskie i grecka. Zawodnik, aktualnie próbuje rozwiązać swój kontrakt z aktualnym pracodawcą. Ze Śląskiem jest już dogadany w kwestiach finansowych.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?