Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fojut nie dla Śląska

Daniel Pecyński
Daniel Pecyński
Jarosław Fojut nie zasili tej zimy Śląska Wrocław. Obrońca Boltonu przedstawił zbyt wygórowane żądania finansowe.

Zawodnik od momentu otwarcia okienka transferowego bardzo entuzjastycznie wypowiadał się na temat ewentualnej zmiany klubu na Śląsk Wrocław. Bardzo chwalił zespół i jego trenera Ryszarda Tarasiewicza. Na drodze do sukcesu w negocjacjach stał więc tylko Bolton.

Niestety, kiedy kluby doszły już do porozumienia w kwocie odstępnego ( 100 tysięcy euro), sam Fojut wybrał jednak grę w rezerwach Boltonu. Zawodnik przedstawił warunki finansowe, na które nie mógł się zgodzić klub. Zgodnie z polityką zespołu niedopuszczalne jest tworzenie tzw. "kominów finansowych", a jeśli warunki obrońcy zostałyby spełnione, byłby najlepiej zarabiającym zawodnikiem WKS-u.

- Nie doszliśmy do porozumienia z piłkarzem w sprawie długości obowiązywania jego kontraktu z naszym klubem - informuje prezes WKS-u Piotr Waśniewski - W środę ostatecznie ustaliliśmy z działaczami Boltonu kwotę odstępnego za transfer zawodnika. Tymczasem Jarosław Fojut zaczął dodatkowo stawiać coraz większe oczekiwania finansowe, na które nie mogliśmy już przystać.

Dla Śląska sprowadzenie obrońcy w tym okienku transferowym nie było priorytetem, ale sprawa transferu Fojuta może jeszcze powrócić, choć raczej dopiero latem. Trener Tarasiewicz chce mieć na Cyprze już pełną kadrę, dlatego w tym momencie dopinany jest tylko transfer bramkarza, którego zespół tak bardzo potrzebuje.

Szkoleniowiec WKS-u przyznał, że jest to najlepszy bramkarz swojej ligi. Jednak nie chciał zdradzić, o które europejskich rozgrywek chodzi. W grę wchodzą jednak głównie ligi bałkańskie i grecka. Zawodnik, aktualnie próbuje rozwiązać swój kontrakt z aktualnym pracodawcą. Ze Śląskiem jest już dogadany w kwestiach finansowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto