Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalny wtorek na lotnisku im. Mikołaja Kopernika

wwldi
wwldi
Gęsta mgła i mróz we wtorek 6 stycznia spowodowały zamieszanie na lotnisku. Odwołano wiele odlotów, a samoloty, które miały planowo lądować we Wrocławiu kierowano na inne lotniska w Polsce.

Przyroda kolejny raz udowodniła swoją wyższośc nad techniką. W miniony wtorek z powodu bardzo złej pogody odwołano wiele rejsowych lotów. Tak się złożyło, że byłem w tym czasie na lotnisku w związku z podróżą członka rodziny. Planowany odlot o 22.15 do Bournemouth w Anglii samolotem, który miał wylądować o 21.50 został odwołóany. Wszyscy podróżni byli już po odprawie.

Podany komunikat rozwiał wszelkie wątpliwości i nadzieje. Samolot, który miał wylądować we Wrocławiu i zabrać podróżnych do Bournemouth z powodu złych warunków atmosferycznych wylądował w Poznaniu. Sytuacja podobna w przenośni do kadru z filmu "Miś". Czynny jerst taras widokowy w Katowicach - usłyszeli na Warszawskim lotnisku.

Zdziwienie osób oczekujących na swoich bliskich, którzy mieli przylecieć do Wrocławia było ogromne. Niektórym podróżnym puszczały nerwy. Nie ma się co dziwić. Większość z tych osób wracała po świętach do pracy w Anglii.

Obsługa lotniska robiła wszystko aby rozładować napięcie wśród zawiedzonych podróżnych, którzy ustawili się w ogromnej kolejce do kas w celu przebukowania biletów. Proponowano wszystkim w ramach ceny zakupionego biletu inne loty. I tak mojemu bliskiemu około 2.30 w nocy przebukowano bilet na następującą trasę na rano.

Odlot z Wrocławia do miejscowości Shannon w Irlandii. Tam przesiadka na samolot do Londynu. Podróż, która miała trwać około 2 godzin trwała 14, nie licząc godzin nocnych spędzonych na lotnisku.

Pomimo wszystko obsługa lotniska im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu jest wspaniała i stanęła na wysokości zadania, które zafundowała jej i podróżnym pogoda.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto