Feministki spotkają się 18 czerwca tuż przed dwunastą przed barem Barbara na ulicy Świdnickiej. Miejsce wybrały nieprzypadkowo - to tu swoje happeningi organizowała legendarna Pomarańczowa Alternatywa.
Organizatorki chcą w symboliczny, ale stanowczy sposób zwrócić uwagę na sytuację polskich kobiet.
- To co obserwujemy to absurd, któremu musimy się sprzeciwić. Od kilku miesięcy zachodzą dramatyczne zmiany na gorsze. Próba totalnego zakazu aborcji w Polsce, bez względu na sytuację i zdrowie kobiety w ciąży, w kwietniu stała się zapalnikiem dla protestów w całym kraju - komentuje Agata Bałazińska, jedna z organizatorek sobotniej akcji we Wrocławiu.
Wrocławska grupa Dziewuchy występuje jako inicjatywa społeczna, zryw osób prywatnych, nie zrzeszających się z partiami politycznymi. Organizując marsz we Wrocławiu pragną podkreślić wagę takich problemów, jak: przemoc domowa, brak poszanowania dla godności i nietykalności kobiet, niska ściągalność alimentów, bezkarność gwałcicieli, brak miejsc w publicznych żłobkach i przedszkolach czy ograniczanie dostępu do właściwej opieki zdrowotnej przez tzw. “klauzulę sumienia”. Do tego podają przykłady: każdego roku pada ofiarami przemocy domowej pada milion polskich kobiet. Milion dzieci nie otrzymuje alimentów. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?